W kolejnym sparingowym pojedynku żużlowcy RKM ROW Rybnik pokonali na swoim torze włókniarzy z Częstochowy 57:32.
Mimo wcześniejszych anonsów w zespole gości zabrakło wychowanka rybnickiego klubu Rafała Szombierskiego, którego chciało dziś zobaczyć wielu kibiców. Szombierski też się na nim pojawił, ale jak wyjaśnił, był zbyt zmęczony, by bezpiecznie ścigać się na torze. Kilka godzin wcześniej wrócił samochodem ze Szwajcarii, gdzie od znanego mechanika Marcela Gerharda odbierał przygotowane specjalnie dla niego silniki. W tej sytuacji drużynę Włókniarza tworzyło czterech juniorów i tylko dwaj seniorzy – były zawodnik RKM-u Szwed Daniel Nermark i weteran Sławomir Drabik. Stąd łatwa i wysoka wygrana gospodarzy.
Najskuteczniej w drużynie RKM ROW Rybnik znów jeździł Szwed Antonio Lindback, który wygrał wszystkie swoje wyścigi i zdobył komplet 15 pkt. Dla Włókniarza najwięcej 12 pkt zdobył wspomniany Nermark. W czwartym wyścigu doszło do groźnie wyglądającego karambolu z udziałem trzech zawodników, ale skończyło się na urazie kolana juniora RKM-u Kamila Flegera.
Kolejnym sparingpartnerem rybnickich rekinów będą ekstraligowe tarnowskie jaskółki. We wtorek 29 marca mecz w Tarnowie, dwa dni później, 31 marca, rewanż w Rybniku.
Komentarze