Na Nowinach strażnicy zauważyli psa wbiegającego do klatki jednego z bloków. Zwierzę wbiegło po schodach pod drzwi, właścicielka wpuściła go do środka. Była zbulwersowana, kiedy strażnicy próbowali jej wyjaśnić, że właściciel psa zobowiązany jest do prowadzenia swego czworonoga na smyczy, a rasy psów agresywnych dodatkowo w kagańcu. Kobieta twierdziła: przecież tam biega więcej psów! Tymczasem za biegającego bez smyczy psa grozi mandat w wysokości od 50 do 250 zł.
Podczas akcji strażnicy sprawdzali również karty szczepień psów. W tym przypadku nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości.
Komentarze