W Monopoly rynek lub bazylika
Już wiadomo, że na planszy polskiej edycji gry Monopoly znajdzie się zdjęcie rynku albo bazyliki pw. św. Antoniego. Organizatorzy poprosili bowiem magistrat o przesłanie fotografii dwóch najbardziej charakterystycznych miejsc w mieście, a ten dokonał wyboru.
– Plansza będzie bardzo atrakcyjna pod względem graficznym – zapewnia Krzysztof Bukowski, rzecznik firmy Hasbro Poland w Warszawie, przygotowującej polską wersję Monopoly. O tym, które zdjęcie z Rybnika (i pozostałych miast) pojawią się na planszy, dowiemy się w dniu promocji gry, czyli we wrześniu lub październiku. Monopoly należy do najpopularniejszych gier planszowych na świecie. Wymyślił ją w Stach Zjednoczonych w okresie wielkiego kryzysu Charles B. Darrow. Polega na handlu nieruchomościami. Rzuca się kostką, a pionki graczy wędrują na określone pola, którym przyporządkowane są miasta. W każdym można kupić domy, hotele oraz inne obiekty, ale każde miasto ma swoją cenę. Gracz zastanawia się, czy i w co zainwestować i jaki będzie miał z tego zysk. Sukces zależy od trafnych wyborów.
– Monopoly to świetna zabawa dla całej rodziny, która uczy również obrotu nieruchomościami. Choć wszystko dzieje się na niby, to jednak obowiązujące w grze zasady inwestowania są prawdziwe. To uczy, jak bezpiecznie kupić mieszkanie czy dom. Często gram w Monopoly ze swoją 10-letnią córką i jej 13-letnią koleżanką – mówi Justyna Podleśny, pośrednik w żorskim biurze Korona.

Komentarze

Dodaj komentarz