Radni podjęli uchwałę o likwidacji trzech szkół tworzących Zespół Szkół nr 4, który ma siedzibę w budynku dawnej szkoły górniczej w Boguszowicach. We wrześniu zacznie tam działać Zespół Szkół Specjalnych, który dziś mieści się w dzielnicy Niewiadom, na granicy Rybnika i Rydułtów.
W Zespole Szkół Specjalnych obecnie uczy się 120 uczniów z upośledzeniem umiarkowanym i znacznym. Klasy liczą tu od sześciu do ośmiu osób. W szkole jest też sześciu uczniów niepełnosprawnych poruszających się na wózkach inwalidzkich, dlatego jest tu winda. Placówka jest odpowiednikiem szkoły zawodowej, uczy zawodów: piekarza, cukiernika, murarza i sprzedawcy, a od ubiegłego roku kształci również pracowników pomocniczych obsługi hotelowej. Nauka kończy się sprawdzianami organizowanymi przez okręgową komisję egzaminacyjną. Mają one potwierdzić kwalifikacje absolwentów. – Nasi podopieczni kształcą się w znacznie lepszych warunkach od swoich rówieśników, ale do egzaminów przystępują już na tych samych prawach, co uczniowie zawodówek masowych. Ponad 50 proc. zdaje te egzaminy, więc mieścimy się praktycznie w średniej krajowej – mówi dyrektor Grażyna Adamczyk.
W placówce istnieje też dwuletnie liceum uzupełniające po szkole zawodowej. W ubiegłym roku ukończyła je pierwsza, dziesięcioosobowa klasa, ale nikt spośród nich nie przystąpił do egzaminu maturalnego. W tym roku historia prawdopodobnie się powtórzy. Szkoła ma kilka specjalistycznych pracowni, w tym ceramiczną z piecem do wypalania ceramiki, kucharską i krawiecką, a także cztery komputerowe. Największą bolączką jest brak sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia, której zwyczajnie się nie doczekano. I to będzie najpoważniejsza zmiana po przeprowadzce do budynku przy ulicy Małachowskiego w Boguszowicach, który jest trzy razy większy od tego w Niewiadomiu. – Z takiej zmiany mogę się więc tylko cieszyć – mówi Grażyna Adamczyk. Dodaje, że w Boguszowicach jest znacznie większe szkolne podwórko i blisko stamtąd na nową, miejską pływalnię.
Komentarze