Wodzisławianie chyba żałują, że goście dojechali na Śląsk / Wacław Troszka
Wodzisławianie chyba żałują, że goście dojechali na Śląsk / Wacław Troszka


Losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatnich 20 minutach. Worek z bramkami rozwiązał Emil Drozdowicz, który po dośrodkowaniu z lewej strony boiska strzałem głową pokonał Michała Buchalika.
Goście z prowadzenia cieszyli się tylko trzy minuty. Kameruńczyk Nganbe Nganbe po podaniu Kamila Kuczoka strzelił w kierunku bramki GKP. Kamil Ulman odbił piłkę przed siebie, a dobitka napastnika Odry okazała się bezbłędna. Sześć minut później było już 1:2. Zamieszanie w polu karnym Odry wykorzystał Michał Ilków-Gołąb i ta bramka podłamała gospodarzy. Dobił ich Drozdowicz, który na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry zdobył swojego drugiego gola w meczu. Odra przegrała zasłużenie, choć może zbyt wysoko. Jej sytuacja w tabeli staje się coraz gorsza.

1

Komentarze

  • vvv OTO SKUTKI . 10 kwietnia 2011 08:43 Oto skutki przepychanek do kasy ! Witaj Odro w klasie ? miejsce Jodłownika w "lidze"sprzedane i teraz pozostaje klasa ?

Dodaj komentarz