Zamiast pewnego zwycięstwa nad zajmującym ósme miejsce w tabeli piłkarskiej III ligi Orłem Psary/Babienica zespół Energetyka ROW Rybnik musiał zadowolić się bezbramkowym remisem.
Rybniczanie byli zdecydowanymi faworytami sobotniego meczu. Kibice, którzy zasiedli na trybunach stadionu miejskiego przy ul. Gliwickiej, liczyli, że zespół trenera Jana Furlepy odniesie kolejne przekonywające zwycięstwo. Tymczasem gospodarze prześcigali się w marnowaniu okazji do zdobycia gola. W efekcie ani razu piłka nie znalazła drogi do bramki Orła. Najlepszą szansę na strzelenie zwycięskiego gola zmarnował już w doliczonym czasie gry powracający do gry po kontuzji Kamil Kostecki.
– Trudno być zadowolonym z remisu z Orłem. Klasową drużynę poznaje się po tym, jak radzi sobie z problemami. Liczę na chłopaków, że się pozbierają i pokażą lepszą grę w najbliższych meczach – mówi trener Furlepa.
Ten remis nie odbił się jednak na pozycji rybnickiego zespołu w tabeli. Energetyk ROW nadal jest liderem i nad drugą Oderką Opole ma siedem punktów przewagi. W najbliższą sobotę (16 kwietnia) ekipę ROW czeka wyjazdowy mecz z Polonią Łaziska Górne. Początek tego spotkania o godz. 16.
ENERGETYK ROW RYBNIK – ORZEŁ BABIENICE/PSARY 0:0
ROW: Paś – Janik, Mitura, Gancarczyk, Wrześniak – Andraszak (46. Kocur), Pielorz, Bonk (62. Mościcki), Wieczorek (75. Kostecki) – Cieślak (62. Kasprzak), Szatkowski.
Komentarze