Chcą hipermarketu


Za marketem na peryferiach opowiedziało się powyżej 65 proc. respondentów. Największą zgodnością (około 72 proc.) wykazali się ankietowani w wieku 36-40 lat i mężczyźni. Pozytywnie na temat hipermarketu wypowiadają się również osoby, które nie wskazały tego miejsca jako ulubionego do robienia zakupów, a także klienci zadowoleni z jakości obsługi i oferty w Raciborzu. Co ciekawe, żadną przeszkodą nie jest brak samochodu - prawie 66 proc. osób bez auta wybrało odpowiedź „tak” dla hipermarketu. Pozytywnie na ten temat wypowiedziało się też 55 proc. osób zatrudnionych w handlu.Przeciwnikami powstania hipermarketu w mieście są natomiast handlowcy. Jest to zdanie ponad 55 proc. przedstawicieli tej grupy zawodowej.Choć w większości respondenci wypowiedzieli się pozytywnie na temat hipermarketu, to jednak 61 proc. z nich robi zakupy w pobliżu miejsca zamieszkania. Rzadko wybierają się poza Racibórz. Deklarują jednak, że odwiedzą hipermarket, jeżeli powstanie.Ankiety opracowała, rozprowadziła i przeanalizowała na zlecenie urzędu miasta firma Alta Soft. Ich celem było poznanie oczekiwań i potrzeb w zakresie handlu i usług, w tym opinii na temat ewentualnego wybudowania w mieście hipermarketu. Ankiety będą jednym z czynników branych pod uwagę przez władze miasta przy ewentualnej zgodzie na powstanie dużego obiektu handlowego. Od dłuższego już czasu wiadomo, że w grę wchodzi jedno miejsce - działka po stawie Kamieniok przy drodze do Rybnika. Jest to grunt gminny. Władze szacują, że jego sprzedaż przyniesie miastu od kilku do kilkunastu milionów zł dochodu. Z tych pieniędzy chcą sfinansować m.in. budowę obwodnicy mającej ułatwić ruch tranzytowy do przejść granicznych w Chałupkach i Pietraszynie. Przeciwni takiej logice są handlowcy. Stowarzyszenie Kupiec Śląski wiele razy podkreślało, że sprzedaż gruntu będzie tylko jednorazowym zastrzykiem pieniędzy dla miasta bez żadnych korzyści w przyszłości. Kupcy dodają, że obecność hipermarketu może ich doprowadzić do bankructwa, przez co przestaną odprowadzać podatki do miasta. Zmuszeni będą też zwolnić kilkaset osób pracujących w placówkach handlowych i usługowych w centrum Raciborza.

Komentarze

Dodaj komentarz