Znaleźli Jasia wędrowniczka


– Około godz. 16 policjanci zostali powiadomieni przez matkę o zaginięciu jej synka. Prawdopodobnie sam oddalił się z ogródka, w którym bawił się z innymi dziećmi pod opieką wychowawczyni. Stróże prawa ruszyli w teren. Jedni przeszukiwali budynek przedszkola, drudzy penetrowali najbliższą okolicę. W akcję zaangażowano także specjalnie wyszkolonego psa – relacjonuje młodsza aspirant Marta Czajkowska, rzecznik prasowa wodzisławskiej policji.
Funkcjonariusze weszli m.in. do sklepu mieszczącego się przy tej samej ulicy co przedszkole. Tam zauważyli, że chłopczyk odpowiadający rysopisowi rozmawia z pracownikiem ochrony. Okazało się, że malca ujęto na kradzieży zabawek i innych przedmiotów o wartości ponad 50 zł. Chłopca odebrano ochroniarzom i oddano pod opiekę rodziców. Śledczy wyjaśniają, czy przedszkolanki nie naraziły pięciolatka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowie. 

2

Komentarze

  • amelia wędrowniczek... 13 maja 2011 08:08osobiści eżal mi tych pan bo przez niesfornosc jednego dziecka moga miec spore problemy a tak naprawde czego sie spodziewac?jedna czy dwie panie nie sa w stanie dokładnie przypilnowac dzieci..rodzice czesto przy dwójce dzieci maja problem..A poza tym to tez kwestia wychowania bo ja sobie nie wyobrazam zeby moje 5 letnie dziecko oddaliło sie samopas..zna zasady jakie funkcjonuja a wiodocznie rodzice wychowuja go bardzo " liberalnie"..Info tylko dla przedszkola..zamykajcie te wszystkie drzwi ..glownie boczne bo niestety faktycznie nadal mozna wejsc niezauwazonymm..papierosek mozna zapaliz tez za zamknietymi drzwiami;)Osobisci ejednak szanuje i lubie te przedszkole:))
  • ZXG PIĘCIOLATEK W SKLEPIE Z ZABAWKAMI 12 maja 2011 12:53Na kradzieży?Myślę że malec nie wie jeszcze co to kradzież.Po prostu wzioł zabawki bo chciał się czymś innym pobawić.Takie jest moje odczucie.

Dodaj komentarz