W siemianowickiej oparzeniówce przebywa 67-letni mieszkaniec Jastrzębia Zdroju, który w piątek ok. godz. 18 został porażony prądem elektrycznym. Jest przytomny. Lekarze mówią, że rokowania są ostrożne. Przy porażeniu prądem wszystko może się jednak zdarzyć, więc to, czy mężczyzna wróci do zdrowia, okaże się w ciągu najbliższych dni. Policjantom udało się już go przesłuchać.
– Sprawdzamy okoliczności wypadku. Może okazać się, że przy pracy nie zachowano zasad bezpieczeństwa – mówi podinspektor Bronisław Wójcik z komendy w Jastrzębiu Zdroju. Jak informują strażacy, mężczyzna przycinał drzewa na posesji przy ul. Sosnowej. Nagle ścinany konar dotknął linii wysokiego napięcia. Doszło do porażenia starszego pana, wypaliła się również instalacja w domu. Gospodarz doznał poparzeń drugiego i trzeciego stopnia. Karetka zabrała go do szpitala w Siemianowicach Śląskich.
Komentarze