Na pięć kolejek przed zakończeniem sezonu zespół Odry Wodzisław nadal zajmuje bezpieczne miejsce w tabeli. Powodów do optymizmu jednak nie ma.
W minionym tygodniu wodzisławski zespół dotknęły dwa kolejne ciosy. Najpierw, dzień przed wyjazdem do Nowego Sącza, Krajowa Izba do spraw Rozwiązywania Sporów Sportowych uznała, że z winy klubu w trybie natychmiastowym Michał Buchalik może zerwać kontrakt wiążący go z Odrą. Wychowanek Energetyka ROW Rybnik wprawdzie z Sandecją nie mógł zagrać z powodu czerwonej kartki, jaką obejrzał w spotkaniu z Niecieczą, ale podjął decyzję, że w barwach wodzisławskiego klubu już nie wystąpi. Z konieczności miejsce między słupkami zajął Maciej Nalepa. Drugim poważnym osłabieniem kadry, jaką do dyspozycji ma trener Jarosław Skrobacz była kontuzja Pawła Polaka. W Nowym Sączu filigranowy pomocnik, który wiosną zdobył dwa bardzo ważne gole dla Odry, doznał urazu mięśnia dwugłowego i na pewno w tym sezonie na boisku go nie zobaczymy.
Odra przegrała dwa mecze wyjazdowe i jej sytuacja w tabeli zrobiła się bardzo niewesoła. Wodzisławianie nadal jednak są „nad kreską”. W sobotę (21 maja) na stadion przy ul. Bogumińskiej przyjeżdża lider pierwszoligowych rozgrywek – ŁKS Łódź. Łodzianie pewnie zmierzają do Ekstraklasy i zapewne i tym razem będą chcieli zgarnąć komplet punktów. Gospodarze chcąc uchronić się przed degradacją nie mogą sobie pozwolić na kolejne straty. Emocje w tym spotkaniu sa zatem gwarantowane. Spotkanie Odra – ŁKS będzie można zobaczyć na żywo w telewizji. Bezpośrednią transmisję z tego meczu przeprowadzi stacja TVP Sport. My jednak zachęcamy do przyjścia na trybuny. Początek tego meczu o godz. 18.
SANDECJA NOWY SĄCZ – ODRA WODZISŁAW 2:1 (1:0)
Kukol 22., Chmiest 72. – Figiel 87.
Odra: Nalepa – Odunka, Figiel, Nganbe (65. Bartosiewicz), Skrobacz, Jary (85. Kuczok), Polak (25. Sobik), Brzozowski, Cybulski, Tanżyna, Caha.
GKS KATOWICE – ODRA WODZISŁAW 2:0 (0:0)
Dziedzic 69., Zieliński 79.
Odra: Nalepa – Marek (46. Brzozowski), Tanżyna, Cybulski, Caha – Figiel, Jary (80. Kuczok), Skrobacz, Sobik – Nganbe (74. Sikorski), Odunka.
Zdaniem trenerów:
Jarosław Skrobacz (Odra): Obawiałem sie tego meczu głównie ze względu na możliwości fizyczne moich zawodników. Nie mam tak szerokiej kadry, by móc wymienić kilku zawodników. W spotkaniu w Katowicach słabiej wypadli ci, którzy dobrze zagrali w Nowym Sączu. Po przerwie opadliśmy z sił i dlatego straciliśmy dwa gole. Nie potrafiliśmy stworzyć strzeleckich sytuacji i przeciwstawić się gospodarzom.
Wojciech Stokowy (GKS): Zespół dobrze zareagował w przerwie i w naszej grze była widoczna konsekwencja do samego końca. Gdybyśmy zagrali nerwowo i chaotycznie sądzę, że tego meczu byśmy nie wygrali. Nie jestem zadowolony ze zmarnowanych sytuacji w pierwszej połowie, bo dopadła nas niemoc strzelecka, która mogła deprymować. Najważniejsze jest to, że zakończyliśmy ten mecz zwycięsko. Myślę, że zagraliśmy dobry mecz i robiliśmy to, co mamy robić na boisku.
Komentarze