Szajka złodziei rowerów

W regionie istniała szajka złodziei rowerów górskich, która działa w niecodzienny sposób. W niedzielę przekonał się o tym personel jednego z żorskich marketów przy ul. Francuskiej. – O godz. 14 przy sklepowej kasie zaczęło się bić dwóch mężczyzn. Próbowali ich rozdzielić ochroniarze. Bójka zaabsorbowała także uwagę pozostałego personelu. Nagle obaj delikwenci wstali z posadzki i wyszli ze sklepu. Okazało się, że w czasie całego zamieszania dwóch ich kompanów wyprowadziło dwa rowery górskie o łącznej wartości 5 tys. zł. Ochroniarze stwierdzili kradzież dopiero po przeanalizowaniu monitoringu – informuje starszy aspirant Kamila Siedlarz, rzecznik prasowa żorskiej policji. Złodzieje mogą mieć od 35 do 40 lat.

Komentarze

Dodaj komentarz