Dzięki zdobyczom techniki osoby niewidome mogą w miarę normalnie żyć / Wacław Troszka
Dzięki zdobyczom techniki osoby niewidome mogą w miarę normalnie żyć / Wacław Troszka
Dzięki unijnej dotacji kilkudziesięciu niewidomych będzie chodziło na basen czy kurs tańca i prowadziło w miarę normalne życie.
– Dzisiejszy niewidomy to człowiek, który przekroczył próg. Można go spotkać na basenie, na kursie tańca czy nurkowania. Nasi niewidomi pokonali wewnętrzne opory – strach, wstyd, by móc w końcu powiedzieć: ja to umiem. Dla wielu z nich oknem na świat stał się komputer – mówiła Wanda Konieczkowicz w czasie konferencji podsumowującej realizację projektu „Przekroczyć próg”. Trzecia i ostatnia konferencja w jego ramach odbyła się w minionym tygodniu w ośrodku Uniwersytetu Śląskiego. Wszystko zaczęło się w październiku 2009 roku dzięki ośrodkowi pomocy społecznej, który nawiązał współpracę z kołem Polskiego Związku Niewidomych.
– Nasze pierwsze spotkanie odbyło się jeszcze w starej, zawilgoconej siedzibie koła przy ulicy Cegielnianej. Potem telefonicznie docieraliśmy do kolejnych osób niewidomych i niedowidzących, tworząc bazę członków, mających brać udział w projekcie. Było ich w sumie 50 – wspomina Mirosław Górka z OPS-u, koordynator przedsięwzięcia, które zrealizowano dzięki unijnej dotacji w kwocie 1,119 mln zł. Jednym z trwałych efektów projektu jest uruchomienie punktu aktywności lokalnej, który powstał w nowej siedzibie koła PZN przy ulicy Chrobrego. Za unijne pieniądze kupiono meble, faks i kserokopiarkę, a nawet pianino. Niewidomi mogą tu korzystać z komputerów ze specjalistycznym oprzyrządowaniem (np. syntezator mowy).
To tu w ramach projektu dyżurowali psycholodzy, prawnicy, pracownicy socjalni, informatycy czy doradcy zawodowi. Osoby z wadami wzroku wzięły udział w wyjazdowym kursie autoprezentacji i wizażu, uczyły się tańca, posługiwania białą laską, orientacji w terenie, języka Braille'a. – Udało się wyciągnąć tych ludzi z domu i przywrócić ich społeczności Rybnika. Wierzę, że będą w niej funkcjonowali z obopólną korzyścią – mówi Jan Kwiecień, dyrektor Okręgu Śląskiego PZN. Zwracał uwagę, że w ramach projektu wydano książkę (to praca zbiorowa), która z pewnością przyda się innym miastom i gminom, chcącym pomóc swoim niewidomym, bo ci ludzie mają mnóstwo problemów.
– Gdy w Polsce ktoś traci wzrok, nikt się nim już systemowo w sposób profesjonalny nie zajmuje – zwracał uwagę Jan Kwiecień. Dr Andrzej Górny z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Śląskiego zauważył, że w kraju brakuje precyzyjnych statystycznych informacji na temat niepełnosprawnych i roli, jaką odgrywają w społeczeństwie. Stwierdził jednak, że Polacy są coraz bardziej otwarci na niepełnosprawnych. Sprzyjają temu tacy niewidomi jak Stevie Wonder, Andrea Bocelli czy grany przez Ala Pacino główny bohater oskarowego filmu „Zapach kobiety”. – W kulturze masowej niewidomi są sexy. Niewidomy to obcy, który jest ciekawy, wnosi coś nowego, intryguje, a to dobry wstęp do integracji – przekonywał dr Andrzej Górny.
W ramach projektu „Przekroczyć próg” zorganizowano też kampanię społeczną „Bądź świadomy – bądź widoczny”, w której wiele uwagi poświęcono tzw. przestrzeni publicznej, czyli miejscom, z których korzystają i chcieliby korzystać niewidomi. Niewidomi dotarli do dyrekcji galerii handlowych i kierownictwa dworca PKP. Dzięki temu w Plazie i w Focusie już wkrótce mają się pojawić kontrastowe oznaczenia stopni, schodów, elementów wind i ich przycisków, a w przyszłości również plakietki z informacjami w języku Braille'a.

Komentarze

Dodaj komentarz