W minioną niedzielę zgodnie z planem rybnicka drużyna przegrała wysoko w Gdańsku 30:60. Zgodnie z zapowiedziami „rekiny” odjechały ten mecz w ekonomicznym składzie bez Monberga, Schleina oraz Lindbaecka. Ten ostatni w sobotni wieczór zajął 15. miejsce w GP Wielkiej Brytanii w Cardiff i do Gdańska rzekomo nie zdążył. Nie stosowano też żadnych zmian ani rezerw taktycznych. W drużynie ROW-u najlepiej spisał się rosyjski młodzieżowiec Aleksandr Loktajew, który dzień wcześniej w Gnieźnie wygrał półfinał mistrzostw świata juniorów. Fatalnie wypadli za to w Gdańsku juniorzy rodzimego chowu. Mateusz Domański w pięciu startach zdobył 1 pkt, zaś Rafał Fleger ani jednego.
Trener Adam Pawliczek zapowiada, że w meczu z Poznaniem drużyna ROW-u znów wystąpi w optymalnym składzie. Wszystko podporządkowane jest wygranej, i to za trzy punkty. Przypomnijmy, że wiosną w Poznaniu PSŻ pokonał ROW 51:39.
W minionym tygodniu drużyny z Łodzi i Poznania odrabiały ligowe zaległości, w efekcie w czwartek i w niedzielę rozegrały dwumecz, w którym dwukrotnie zwyciężył beniaminek z Łodzi, który inkasując komplet 5 punktów, praktycznie zapewnił sobie utrzymanie w lidze. W tabeli ROW z 5 pkt zajmuje aktualnie siódme miejsce, wyprzedzając o jeden punk PSŻ Poznań, a do końca zasadniczej części sezonu ligowego pozostały już tylko trzy kolejki (XII: ROW – Poznań; XIII: Bydgoszcz – Rybnik; Poznań – Daugavpils; XIV: Rybnik – Łódź; Grudziądz – Poznań).
W innych niedzielnych meczach: Poznań – Łódź 41:49; Daugavpils – Grudziądz 41:49; Bydgoszcz – Gniezno 57:32; mecz zaległy: Łódź – Poznań 53:37.
Z notesu trenera
LOTOS WYBRZEŻE Gdańsk – ROW Rybnik 60:30
ROW: Karpow 7 (1,1,3,1,1), Lindbaeck NS, Loktajew 10 (3,3,0,1,3), Pytel 7 (1,0,2,2,2), Chromik 5+1 (2,1,1,1,0), Domański 1 (1,0,0,0,0), K. Fleger 0 (u,0,0,0,t)
Komentarze