Miniżużel zapewnia emocje, których trudno szukać na dużym torze / Wacław Troszka
Miniżużel zapewnia emocje, których trudno szukać na dużym torze / Wacław Troszka

Po zaplanowanym na dziś, 6 lipca, oficjalnym treningu w trzech czwartkowych turniejach eliminacyjnych wystąpi: 16 Duńczyków, 12 Szwedów, pięciu Finów, trzech Norwegów, po dwóch Australijczyków i Rosjan oraz ośmiu Polaków. Od lat światową potęgą w miniżużlu są Duńczycy. Tam jest on niezwykle popularny, są dziesiątki zawodników i co ważne funkcjonują regularne rozgrywki ligowe, dzięki którym młodzi adepci speedwaya startują bardzo często na różnych torach, podnosząc swoje umiejętności i zdobywając bezcenne doświadczenie.
Co roku więc przed Złotym Trofeum wszyscy zastanawiają się, czy w końcu znajdzie się ktoś, kto zdoła pokonać duńską koalicję.

Ośmiu Polaków
Polska reprezentacja na mistrzostwa liczy ośmiu zawodników. Jest wśród nich m.in. mistrz Polski Dominik Kossakowsi z Lotosu Wybrzeża Gdańsk, ale wszystko wskazuje na to, że to z zawodnikiem Rybek Rybnik Kacprem Woryną można wiązać nadzieje na naprawdę udany występ. Przed tygodniem, gdy w Chwałowicach polscy miniżużlowcy rywalizowali najpierw w Pucharze Polski Par Klubowych, a potem w kolejnym turnieju indywidualnych mistrzostw Polski, Woryna pewnie wygrał wszystkie swoje wyścigi i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski. Wnuczek nieodżałowanego Antoniego Woryny jeździ już pewnie i z dużą swobodą, w czym zapewne pomagają mu regularne treningi na żużlowym motocyklu na torze Stadionu Miejskiego w Rybniku.
Atutem jego i pozostałych Rybek, które wystartują w mistrzostwach, czyli: Mike'a Trzensioka, Krzysztofa Wojaczka, Kamila Wieczorka i Roberta Chmiela będzie z pewnością własny tor. Nie ulega jednak wątpliwości, że na każdy punkt w tym turnieju trzeba się będzie naprawdę napracować.
Trener Rybek Antoni Skupień marzy o występie w finale przynajmniej jednego ze swoich podopiecznych. Polacy, jako gospodarze, mają zagwarantowane najpierw jedno miejsce w półfinałach, a potem w finale. Jeśli nie wywalczy go na torze żaden z zawodników, zajmie je ten, który został sklasyfikowany najwyżej spośród startujących Polaków.

Rudy kangur
Jedną z gwiazd rybnickich mistrzostw będzie bez wątpienia sympatyczny, rudowłosy Australijczyk Brady Kurtz, przypominający młodszą wersję największej obecnie gwiazdy żużla z antypodów, byłego mistrza świata Jasona Crumpa. Na torze Rybek startował już przed dwoma laty, gdy po raz pierwszy rozgrywano tu Złote Trofeum. Wtedy nie udało mu się awansować do turnieju finałowego. W ubiegłym roku w finale Złotego Trofeum zajął szóste miejsce. Brady ze swoją rodziną opuścił Australię już kilka tygodni temu, ale pierwszym celem jego podróży było Newport w Wielkiej Brytanii, gdzie w drużynie miejscowego klubu Newport Wasps (angielski odpowiednik I ligi) występuje jego 19-letni brat Todd.
Na dokładkę w niedzielę, 10 lipca, o 15 na stadionie Rybek odbędzie się jeszcze czwórmecz drużynowy Dania – Szwecja – Australia – Polska o Złotą Rybkę.


 

Rozkład jazdy Złotego Trofeum Miniżużla
Środa, 6 lipca
Od 14 do 19 – trening

Czwartek, 7 lipca
Godzina 12 – ćwierćfinał nr 1 (startują m.in.: K. Wojaczek, R. Chmiel i K. Wieczorek z Rybek Rybnik; do półfinału awansuje 11 zawodników + rezerwowy), g. 15 – ćwierćfinał nr 2 (startują m.in.: D. Kossakowski, P. Portas, D. Dawidowski; awansuje 10+2), g. 18 – ćwierćfinał nr 3 (startują m.in.: K. Woryna, M. Trzensiok z Rybek; awansuje 11+1)

Piątek, 8 lipca
Godz. 14 i 17 – półfinały

Sobota, 9 lipca, g. 14 – Finał. Niedziela, 10 lipca, g. 15 – międzynarodowy czwórmecz drużynowy o Złotą Rybkę

Bilety: ćwierćfinały – 7 zł; półfinały – 10 zł; finał – 12 zł; czwórmecz drużynowy – 10 zł. Karnet na wszystkie turnieje – 30 zł. Dzieci i młodzież do lat 15 – wstęp wolny.

Komentarze

Dodaj komentarz