To kąpielisko to nasza mała, dzielnicowa perełka – mówi Janusz Taranczewski, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji o kąpielisku w dzielnicy Chwałowice.
Schowane w parku okalającym dom kultury z ulicy jest zupełnie niewidoczne. Trochę szkoda, bo byłaby to najlepsza reklama tego kameralnego ośrodka. W ciągu dwóch ostatnich lat sporo w niego zainwestowano, ale dzięki tym inwestycjom mieszkańcy dzielnicy mogą zażywać relaksu w naprawdę komfortowych warunkach.
Przed rokiem niecki dużego basenu i brodzika wyłożono folią, co przede wszystkim ułatwia utrzymanie czystej wody. W tym roku zadbano o otoczenie basenu. W cieniu drzew, co ma swoje znaczenie zwłaszcza w czasie tropikalnych upałów, powstał tu niewielki plac zabaw z bezpiecznym dla dzieci podłożem, wyłożonym specjalną wykładziną. Z myślą o starszych dzieciach i młodzieży, tuż obok zbudowano dwa piaszczyste boiska do plażowych odmian siatkówki i piłki nożnej. Całe otoczenie boisk i placu zabaw wyłożono też trawnikiem z rolki. Trudno się dziwić, że dokonujący odbioru kąpieliska inspektorzy sanepidu nie mieli praktycznie żadnych zastrzeżeń. Co ważne ceny biletów są całkiem przystępne. Dorosły, by wejść na basen, musi zapłacić jedynie 3,50 zł.
Jak zdradził nam Janusz Taranczewski, po zakończeniu sezonu kąpielowego rozpocznie się remont budynku zaplecza i gruntowny remont stacji uzdatniania wody. Niewykluczone, że na chwałowickim basenie zostaną też zainstalowane baterie słoneczne, które miałyby być wykorzystywane do podgrzewania wody. Niewykluczone, że dzięki nim uda się wydłużyć kolejne sezony, które, w zależności oczywiście od pogody, mogłyby trwać przynajmniej do końca września.
Komentarze