6 lipca dyżurnego straży miejskiej anonimowy informator powiadomił o nielegalnie rzekomo działającym warsztacie samochodowym w dzielnicy Rybnik Północ. Na miejscu okazało się, że warsztat ten działa od... 1989 roku, a po sprawdzeniu dokumentów strażnicy przekonali się również, że jego właściciel posiada wszelkie wymagane pozwolenia.
Co ciekawe, mundurowi nie zdążyli jeszcze wrócić na komendę, gdy ten sam anonimowy informator zadzwonił ponownie na komendę i stwierdził, że ów mechanik najwyraźniej ma wielkie znajomości. Wniosek taki wysnuł z faktu, że strażnicy miejscy opuszczając kontrolowaną posesję, życzyli mu... miłego wieczoru.
Komentarze