Diety pod sąd


Radni przyznali sobie diety według stawek obowiązujących w gminach liczących ponad 100 tysięcy mieszkańców. Tymczasem według danych Wojewódzkiego Komisarza Wyborczego miasto nie spełnia obecnie tych kryteriów, gdyż na pobyt stały zameldowanych jest nieco ponad 98 tysięcy osób. Dlatego też w radzie miasta są 23 mandaty, a nie 25. RIO uznała, że uchwała przyjęta przez radnych jest nieważna, gdyż narusza zapisy rządowego rozporządzenia w sprawie maksymalnej wysokości diet przysługujących radnym.„Kolegium Izby podziela pogląd Departamentu Administracji Publicznej w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, iż rozporządzenie wyraźnie przesądza o zróżnicowaniu wysokości przysługującej radnemu w ciągu miesiąca diety, w zależności od liczby mieszkańców. Niezbędnym jest więc dokładne określenie liczby mieszkańców. Takie kryteria spełnia, zdaniem kolegium, tylko liczba mieszkańców zameldowanych w gminie na pobyt stały” - czytamy w uzasadnieniu decyzji RIO. Jej członkowie powołują się przy tym także na wykładnię dokonaną przez Państwową Komisję Wyborczą, która pod pojęciem liczby mieszkańców wskazuje liczbę osób zameldowanych w gminie na pobyt stały.Podczas ostatniej sesji rady miasta radni zdecydowali się pozostać przy swoim zdaniu. Nie zmienili uchwały i postanowili skierować skargę do NSA na decyzję RIO.

Komentarze

Dodaj komentarz