Fragment skrwawionej szaty, jaką Jan Paweł II miał na sobie w chwili zamach na placu św. Piotra w 1981 roku, w środę wprowadzono do kaplicy domu pomocy społecznej. Uroczystą mszę celebrowali m.in. arcybiskup Damian Zimoń oraz ksiądz dziekan Jan Ficek. Relikwia dotarła tu już 27 czerwca. Z rąk kardynała Stanisława Dziwisza wraz z certyfikatem potwierdzającym autentyczność odebrali ją Tadeusz Skatuła, starosta wodzisławski, delegacja DPS-u oraz ksiądz dziekan.
W homilii metropolita katowicki przypomniał liczne świadectwa wielkiej wiary, pokory i miłości błogosławionego papieża Polaka. Wspomniał też, iż Janowi Pawłowi II bardzo bliski był Górny Śląsk. Nie zabrakło osobistych refleksji. – Papież był moim profesorem w Seminarium Duchowym w Krakowie w latach 50. Niezwykle serdeczny i wyciszony. Ogromny przyjaciel studentów – wspominał arcybiskup. Podziękował władzom powiatu za tworzenie warunków do godnego spędzenia jesieni życia, cieszył się z licznego udziału mieszkańców DPS-u w uroczystości. We mszy uczestniczyły liczne delegacje, które złożyły wiązanki kwiatów pod pomnikiem Jana Pawła II i tablicą upamiętniającą nadanie ośrodkowi imienia papieża. Na koniec odbył się koncert, na którym szczególnie serdecznie powitano Józefa Burszczyka, autora pomnika, i jego rodzinę, oraz księdza Hilarego Bywalca, fundatora obrazu przedstawiającego papieża Polaka.
Komentarze