20032003
20032003


- Zarzuciłem wędkę z myślą o węgorzu, założyłem odpowiednią przynętę, a tu taka niespodzianka. Sam nie mogłem w to uwierzyć, gdy ją wyciągnęliśmy i zmierzyliśmy. Żona była wystraszona, a dzieci piszczały. Natomiast koledzy gratulowali - opowiadał pan Leszek.Jak do tej pory jest to największy okaz, jaki udało się złowić w Polsce. Ubiegłoroczny rekord to 117 cm długości i 28 kg wagi udokumentowany w „Wędkarzu Polskim”. Ryba złowiona przez pana Leszka jest o 13 cm dłuższa i 18 kg cięższa. Teraz rekord należy do niego.Niestety, po gigantycznej tołpydze została jedynie głowa, resztę uwędzono i rozdano znajomym.Pan Leszek wędkarzem jest dopiero od roku, łowi głównie z Zalewie Rybnickim. Wyczyn z tołpygą umocnił jego zamiłowanie do wędkowania.

Komentarze

Dodaj komentarz