W niedzielę prowadzący w tabeli rybniczanie pokonali na swoim torze kolejarzy z Rawicza 60:28. Kolejarz to obecnie drużyna bez pieniędzy i bez punktów, trudno więc się dziwić, że poczynania żużlowców z niedźwiadkiem na plastronie przypominały raczej odrabianie pańszczyzny niż sportową rywalizację. Ochotę do walki miało tylko dwóch zawodników - Piotr Dym i 20-latek Piotr Świderski, którzy razem zdobyli 22 z 28 punktów uciułanych przez całą drużynę.Trener Jan Grabowski, dla którego największym zmartwieniem jest wystawienie optymalnego składu na wyjazdowy mecz ze Startem Gniezno, pozwolił pościgać się rezerwowym: Chromikowi, Szmidowi i Romankowi. Z tej trójki najlepsze wrażenie zrobił szybki na starcie Roman Chromik, który nie oddał rywalom ani jednego punktu. Mniej skutecznie jeździł Roman Poważny. W piątek startował w barwach swego macierzystego klubu z Togliatti (komplet punktów) i po męczącej podróży dotarł na stadion na trzy godziny przed meczem.Z biegu 14. sędzia wykluczył obu zawodników Kolejarza, bo ci pomylili kolory kasków i w efekcie przekroczyli limit 2 minut.RKM: Węgrzyk 9+1 (3,-,2,2,2), Pawliczek 8+1 (2,-,3,d,3), Staszewski 12 (3,2,1,3,3), Szmid 5+1 (2,0,-,-,3), Poważny 5+2 (2,1,0,-,2), Szombierski 9 (3,3,3,-,-), Romanek 4 (1,2,d,1), Chromik 8+1 (3,3,2).W niedzielę 18 maja o 16 na torze w Gnieźnie rozpocznie się pojedynek RKM-u z miejscowym Startem. Rybniczanie wystąpią w najmocniejszym składzie z Nicki Pedersenem, który dzień wcześniej na torze Stadionu Śląskiego będzie walczyć w Grand Prix Europy o pierwsze w tym sezonie punkty mistrzostw świata. O wiele ciekawsze dla sympatyków rybnickiego zespołu może się jednak okazać wrześniowy turniej Grand Prix w Bydgoszczy. Jak zapowiedział prezes RKM-u Aleksander Szołtysek, klub czyni starania, by jedną z dzikich kart na ten turniej otrzymał rybniczanin Rafał Szombierski, który ostatnio w Częstochowie wygrał finał krajowych eliminacji mistrzostw Europy.W najbliższy czwartek 15 bm. o 16.30 na rybnickim torze rozpocznie się pierwszy eliminacyjny turniej tegorocznej edycji młodzieżowych drużynowych mistrzostw Polski. Młoda drużyna RKM-u o wejście do finału będzie w tym roku rywalizować z rówieśnikami z Częstochowy, Torunia, Krosna i Lublina.W drużynie, która w ubiegłym roku w Bydgoszczy zdobyła tytuł mistrza Polski, zaszły spore zmiany. Odeszli Chromik, Szmid i Czerwiński. Obecnie trzon młodzieżowego zespołu tworzą: R. Szombierski, Ł. Romanek, K. Ryszka i M. Szczyrba. Po dwóch zaplanowanych na początek tygodnia treningach trener Jan Grabowski zdecyduje, czy rezerwowym będzie Dawid Kubica czy może Adrian Śmieja, który licencję zdobył w ubiegłym roku.
Komentarze