Magistrat płaci pensje na raty
Prezydent Waldemar Socha przyznaje, że sytuacja gminnego budżetu jest napięta, co oznacza, że w kasie brakuje pieniędzy.
W lipcu pracownicy magistratu otrzymali pensję w dwóch ratach. – Zdarzyło się to pierwszy raz, od kiedy pracuję w urzędzie. Nie wiem, co będzie z wypłatą za sierpień, bo w miejskiej kasie nie ma pieniędzy – mówi jedna z urzędniczek pragnących zachować anonimowość. Ostatnio prezydent Waldemar Socha zaproponował zmiany w regulaminie wynagradzania, które nie spodobały się pracownikom, a przymiarką do niego były lipcowe raty. Oprotestowały je dwa związki zawodowe (Solidarność i Opiekun) działające w magistracie oraz innych placówkach miejskich.
– Pensja miałaby być wypłacana do dziesiątego dnia następnego miesiąca, a nie, jak teraz, do końca miesiąca. Wiążą się z tym konkretne straty finansowe dla pracowników. Jeśli wynagrodzenie grudniowe zostałoby wypłacone w styczniu, to tzw. trzynastkę otrzymamy pomniejszoną o jedną dwunastą należnej sumy – zaznacza Wiesława Brudny, przewodnicząca Związku Zawodowego Opiekun. Na zmiany w regulaminie przystał jedynie Związek Zawodowy Pracowników Samorządowych. – Nie widzę problemu. Grudniową pensję można przecież wyjątkowo wypłacić w grudniu. Wiem również, że nad rozwiązaniem tej kwestii pracuje pani skarbnik – stwierdza Zbigniew Dąbrowski, szef organizacji w Żorach. – Na pewno wypracujemy takie rozwiązanie, by pracownicy nie utracili jednej dwunastej trzynastki – uspokaja Grażyna Zdziebło, skarbnik miasta.
Prezydent Waldemar Socha przyznaje, że sytuacja w gminnym budżecie jest napięta, co można zrozumieć tylko tak, że brakuje pieniędzy. Dlatego wprowadzono zmiany w regulaminie, które mają poprawić płynność finansową. Obecnie niektóre płatności np. związane z wynagrodzeniem dla firm za remonty w szkołach przesuwane są w czasie. – To prawda, negocjujemy nowe terminy – mówi prezydent. Dodaje, że pierwsza połowa roku była trudna pod względem finansowym, bo realizowano jeszcze duże inwestycje z poprzednich lat. Tymczasem większość dochodów własnych wpływa do gminnej kasy w ostatnich czterech miesiącach roku.
– Zmiany w regulaminie weszły w życie, bo związki zawodowe nie mają wspólnego stanowiska. Gdyby wszystkie trzy były przeciwko, to być może zrezygnowalibyśmy z nowych rozwiązań. Sierpniowa pensja zostanie wypłacona do 8 lub 9 września. Myślę, że z końcem roku finanse miasta wrócą do normy – podsumowuje prezydent Waldemar Socha.
7

Komentarze

  • związkowiec prawdziwek, tyle, że nie naczelni związki zawodowe 07 września 2011 18:17Ciekawa wypowiedź "bambusowego słońca Chin" na koniec. Jak związki w urzędzie mogą mieć jednolite stanowisko, skoro szefem jednego z nich jest naczelnik wydziału Zbigniew D. Rozbrajające i bezczelne zarazem!
  • związkowiec Słońce Chin w Żorach 07 września 2011 13:26Wiecie, gdzie jest teraz najjaśniejszy prezydent Socha? Bawi w Chinach i szuka podobno inwestora na następny cud inwestycyjny czyli Yatengę 2. Wracając zaś do sytuacji finansów miasta. Większość placówek podległych nie otrzymała środków na fundusz świadczeń socjalnych, co w przypadku nauczycieli skutkuje złamaniem prawa, bo świadczenia urlopowe miały zostać wypłacone do 31 sierpnia. Drugą kwestią jest w przypadku większości placówek nie przekazywanie przez miasto środków na pochodne wynagrodzeń czyli zus oraz na wymagalne, bieżące faktury. Proszę w takim razie dziennikarzy o bardziej skrupulatne sprawdzanie informacji u źródeł, a nie tłumaczenie w taki sposób, że nie było możliwości skontaktowania się z pracownikami. Wystarczyło skontaktować się z przedstawicielami związków zawodowych, oni na pewno mają przekrojową informację na ten temat.
  • ross Żory 02 września 2011 21:25co do imprez na rynku - zasada igrzysk, nie chleba, a co do budów... ktoś z kolegów musi zarobić - bo Żory to miasto układów. sam byłem świadkiem rozmowy jednego z prominentnych radnych przed wyborami, jak się dzielą urzędami po.
  • podatnik jeżeli 02 września 2011 15:04Jeżeli się wydajekolosalne pieniądze na coś tak nipotrzebnego i brzydkiego przry drodze szybkiego ruchu ,to na to jes tylko prokurator s
  • opiniotwórca pensje 02 września 2011 15:04Pan Socha= BÓG
  • antek niezabezpieczenie pieniędzy kto winny? 01 września 2011 22:27Za niezabezpieczenie pieniędzy na wynagrodzenia powinien ktoś ponieść konsekwencje. Jak dla mnie to sprawa dla prokuratora.
  • wielki brat plajta 01 września 2011 20:28To musiało się zdarzyć.Szastanie pieniędzmi jest tutaj powszechne.Kto płaci za bzdurne imprezy na rynku dla 20 osób , za utrzymywanie samorządów dzielnicowych gdzie pieniądze wydawane są na biesiady i wycieczki ,itd,itp ,można by mnozyć.Kredyty gonią kredyty , nie ma juz co zastawić bo banki już nie chcą dać za frajer.Potrzebne jest nie żąglowanie budzetem , a dobra miotła która przetrzepie całą tą radę miejską i skłoni do innego myślenia.Inaczej katastrofa pewna.I ostrzegam , mieszkańcy mają już dojsć przerzucania ciężarów na ich barki przez podnoszenie podatków i innych opłat.

Dodaj komentarz