W pogoni za Tychami
Dwa zwycięstwa na własnym lodowisku pozwoliły hokeistom JKH GKS Jastrzębie powrócić na pozycję wicelidera ekstraligi. O ile w piątkowym meczu z Zagłębiem jastrzębianie wygraną osiągnęli bez konieczności angażowania wszystkich sił, to w spotkaniu z ekipą z Sanoka musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Goście pokazali szybki i oparty na doskonałym przygotowaniu fizycznym hokej. Po dwóch tercjach zasłużenie prowadzili 3:2 i nic nie wskazywało na to, że gospodarze zdołają odwrócić losy meczu. Tymczasem ambitnie grający podopieczni trenera Jirego Reznara najpierw wykorzystali grę w podwójnej przewadze i doprowadzili za sprawą niezawodnego Richarda Krala do wyrównania, a następnie na 34 sekundy przed końcem zdobyli gola na wagę cennego zwycięstwa. Spod niebieskiej linii strzelał Adrian Labryga, a tor lotu krążka w ostatniej chwili zmienił Maciej Urbanowicz.
Teraz przed ekipą JKH dwa mecze z niżej notowanymi rywalami. W piątek czeka ich spotkanie z Podhalem Nowy Targ, a w niedzielę zagrają z Nestą Toruń. Jest szansa, że po tych meczach jastrzębianie dogonią liderujący zespół GKS Tychy.

JKH GKS JASTRZĘBIE – ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 6:2 (1:0, 2:1, 3:1)
JKH GKS JASTRZĘBIE – KH CIARKO SANOK 4:3 (1:1, 1:2, 2:0)
JKH: Kosowski – Ivicić, Górny, Lipina, Kral, Danieluk – Dąbkowski, Bryk, Urbanowicz, Słodczyk, Bordowski – Labryga, Pastryk, Kulas, Kąkol, Drzewiecki – Strużyk, Salamon, Marzec.

Komentarze

Dodaj komentarz