Ulica Wolności jest wyłączona z ruchu. Mogą z niej korzystać jedynie mieszkańcy dojeżdżający do posesji / Dominik Gajda
Ulica Wolności jest wyłączona z ruchu. Mogą z niej korzystać jedynie mieszkańcy dojeżdżający do posesji / Dominik Gajda
Tylko przez miesiąc kierowcy cieszyli się z otwarcia ulicy Wolności. W czwartek ruchliwą drogę przelotową znowu zamknięto.
Powód? Szkody górnicze, a dokładnie wstrząs górotworu, który spowodował powstanie dużej szczeliny w poboczu. Już o godz. 15 po południu na jezdni stanęły barierki zagradzające przejazd. Na miejsce przybyli przedstawiciele gminy Mszana, Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach (ulica Wolności jest drogą wojewódzką), a także wykonawca remontu. – W miejscu pęknięcia prowadzone są odwierty, które mają pokazać zakres szkód. Na razie nie wiadomo, jak długo droga pozostanie zamknięta – poinformowała nas Mirosława Książek, rzecznik prasowa Urzędu Gminy w Mszanie.
Skonsternowani kierowcy z innych regionów Polski nie wiedzieli, którędy jechać. Od strony ulicy Centralnej tworzył się korek, samochody zawracały. Niektórzy omijali barierki i mimo zakazu z piskiem opon wjeżdżali w zamkniętą drogę. – Na razie geotechnicy i geolodzy prowadzą badania w celu wyjaśnienia przyczyn zjawiska i zabezpieczenia terenu. Na głębokości 1,20 m pojawiła się 3-3,5-metrowa wyrwa wypełniona wodą. Prawdopodobnie na skutek szkód górniczych uaktywniła się jakaś żyła wodna. Korpus drogi nie uległ uszkodzeniu, ale ulicę trzeba było zamknąć z powodu bezpieczeństwa – powiedział nam Kazimierz Cebulak, prezes Rybnickiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych, które jest wykonawcą inwestycji.
Firma zakończyła remont pół roku przed terminem. Niestety, radość trwała krótko. Wszystko wskazuje na to, że powodem powstania wyrwy był wstrząs wysokoenergetyczny, który Stacja Geofizyki Górniczej zarejestrowała 3 listopada o godzinie 21.31. Jak podały wtedy służby kopalniane, epicentrum znajdowało się w rejonie ulicy Wiejskiej i Morcinka w Gogołowej. Są tam rozproszona zabudowa jednorodzinna, rozdzielnia sieci gazowej i wodnej oraz napowietrzna sieć energetyczna średniego i niskiego napięcia. Kopalnia Jas-Mos zaapelowała o zgłaszanie szkód górniczych. Niewykluczone, że wstrząs naruszył także podłoże ulicy Wolności. Zbadają to fachowcy.
Na razie będą objazdy, niestety te same, jakie były podczas remontu. Dla samochodów o masie do 3,5 t i autobusów wyznaczono je ulicą Centralną i Szkolną w Połomi, dla pozostałych – przez Jastrzębie i Gogołową. Większość aut jeździ wąską i zniszczoną z powodu objazdów ulicą Szkolną, przy której znajduje się szkoła podstawowa i chodzą tędy dzieci. Jest to objazd znacznie krótszy, niż ten zatwierdzony przez marszałka województwa śląskiego. Gmina stara się, aby Jastrzębska Spółka Węglowa czy Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach pomogły w jej naprawie. Jak na razie, bez efektów.

Komentarze

Dodaj komentarz