Prezydent zwolnił Annę Łasochę, szefową miejskiego ośrodka pomocy społecznej. Powód? Nieoficjalnie mówi się o przekroczeniu tegorocznego budżetu placówki o 240 tys. zł oraz o braku porozumienia z pracownikami. Od jakiegoś czasu faktycznie mówiło się o nie najlepszej atmosferze w MOPS-ie. MOPS był poddany wielu kontrolom m.in komisji rewizyjnej, czy kontroli wewnętrznej z ramienia urzędu. – Ogólnie rzecz biorąc placówka mogłaby być po prostu lepiej zarządzana – usłyszeliśmy w urzędzie miasta.
Anna Łasocha przepracowała w MOPS-ie 21 lat. Od 2008 roku była dyrektorem. –Nie umiem się zgodzić z zarzutem, że jestem rozrzutna. W poprzednich latach, mimo śródrocznych cięć, oddawałam nawet nadwyżki do budżetu. Będę broniła swojego dobrego imienia – zapowiada. Od chwili wręczenia wypowiedzenia praktycznie nie ma wstępu na teren placówki. Z końcem marca formalnie przestanie być dyrektorem. Jeszcze w tym roku miasto ma ogłosić konkurs na nowego szefa MOPS-u.
Komentarze