Mniej absurdów


- Wprowadzono poważne zmiany w większości artykułów, ale nie wszystkie są istotne dla nas - praktyków - komentuje komisarz Grzegorz Grabiec, naczelnik sekcji kryminalnej Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.Od początku lipca postępowania przygotowawcze, czyli dochodzenia i śledztwa, prowadzą policjanci. Te ostatnie wcześniej prowadzili prokuratorzy, teraz tylko je nadzorują. Wyjątek stanowią śledztwa w sprawie zabójstw bądź takie, w których w roli podejrzanego występują: sędziowie, prokuratorzy, policjanci, żołnierze straży granicznej i żandarmerii wojskowej, a także np. agenci Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nadal też prokuratura wnioskować będzie o tymczasowe aresztowanie podejrzanych.Najgłośniejsza zmiana dotyczy tzw. postępowania rejestrowego. W sprawach, gdzie wartość wyrządzonej szkody nie przekracza 50 tys. zł, a nie ma nadziei na wykrycie sprawcy przestępstwa (brak śladów, świadków itd.), po pięciu dniach policjant - bez formalnego wszczynania dochodzenia - będzie mógł sprawę umorzyć i wpisać przestępstwo do tzw. rejestru przestępstw. Pokrzywdzony otrzyma wtedy pocztą zwięzłą informację o umorzeniu postępowania i to bez żadnego uzasadnienia. Umorzenie takie będzie musiał zatwierdzić prokurator. Jeśli tak się stanie, dokumentacja związana z przestępstwem trafi do archiwum.- Policjant jest oczywiście zobligowany do wykonania wszystkich czynności związanych z danego rodzaju przestępstwem. Musi przyjąć zlecenie, przesłuchać świadków, dokonać oględzin ewentualnych śladów. Jeśli wciąż nie ma najmniejszych szans na wykrycie sprawcy, można umorzyć dochodzenie - wyjaśnia komisarz Grabiec. Zapewnia, że niezależnie od wpisania przestępstwa do rejestru policjanci będą w dalszym ciągu podejmować czynności operacyjne zmierzające do ustalenia sprawcy przestępstwa.Poprawiony kodeks wprowadza również fakultatywność oględzin miejsca zdarzenia. Do tej pory obowiązkowe były np. oględziny miejsca kradzieży samochodu.Policjantom ma również ułatwić życie zapis znoszący konieczność uzasadniania niektórych postanowień. Wcześniej postanowienie o wszczęciu postępowania w sprawie kradzieży telewizora trzeba było nie wiedzieć czemu dodatkowo uzasadniać.W przypadku przestępstw seksualnych (m.in. molestowanie, wykorzystywanie seksualne, gwałt) pokrzywdzeni, którzy w chwili popełnienia czynu nie mieli ukończonych 15 lat, z zasady powinni być przesłuchiwani tylko raz, przed sądem i w obecności psychologa. W takim przesłuchaniu będzie mógł wziąć udział prokurator, jeśli nie będzie to ograniczać swobody wypowiedzi - również rodzic, a także obrońca ewentualnego oskarżonego. Do tej pory osoby takie były przesłuchiwane na policji bądź w prokuraturze w obecności biegłego psychologa. Obecne zapisy przewidują ponowne przesłuchanie pokrzywdzonego, ale tylko wtedy, gdy zażąda tego oskarżony bądź jego obrońca, którego nie było na pierwszym przesłuchaniu, a pojawią się okoliczności uzasadniające konieczność ponownego przesłuchania.Za zmiany unowocześniające kodeks postępowania karnego można uznać zaliczenie do skutecznych sposobów doręczenia stronom pism procesowych (wezwań, orzeczeń itp.) również faks i pocztę elektroniczną. Dowodem doręczenia będzie w takim przypadku potwierdzenie transmisji danych.Poszerzono listę przestępstw, w przypadku których dla dobra śledztwa można stosować kontrolę i utrwalanie rozmów telefonicznych. Na liście tej znalazły się obecnie również sprawy związane z: przemytem, wytwarzaniem i obrotem substancjami odurzającymi i psychotropowymi, łapownictwem, płatną protekcją, stręczycielstwem, sutenerstwem, fałszowaniem pieniędzy i obrotem fałszywymi pieniędzmi, a także rozbojami, wymuszeniami rozbójniczymi. Do tej pory nie było to możliwe, gdyż lista ta obejmowała tylko sprawy związane z zabójstwami czy uprowadzeniami.Kolejna zmiana to zniesienie obowiązku uzyskiwania zgody osoby podejrzanej na pobranie od niej do celów procesowych: krwi, włosów, śliny i innych wydzielin. Do tej pory oskarżony mógł się na to zwyczajnie nie zgodzić, co od dawna budziło powszechne oburzenie.W zmienionym kodeksie pojawił się również nowy termin „nieporadności” ze względu na wiek. Osoby takie będą mogły być teraz reprezentowane np. w czasie dochodzenia przez opiekunów. Do tej pory podobne „reprezentowanie” wchodziło w rachubę wyłącznie w przypadku osób małoletnich bądź ubezwłasnowolnionych.Zmiany wprowadzono również w kodeksie karnym. Nowości dotyczą łapownictwa. Jeśli łapówka czy obietnica jakiejś korzyści zostały przyjęte, a „wręczający” powiadomi o tym organ ścigania i ujawni wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, pozostanie bezkarnym.W znowelizowanym kodeksie znalazły się również zapisy dotyczące przekupstwa wyborczego, a także korupcji w profesjonalnym sporcie. Osobie, która przyjmuje jakąkolwiek korzyść majątkową, osobistą bądź ich obietnicę w zamian za nieuczciwe zachowanie mogące mieć wpływ na wynik takich zawodów, grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Podobnie jak w sprawach łapówek, nie podlega karze sam sprawca przestępstwa, o ile dostatecznie wcześnie powiadomi stosowne organy.Wprowadzone zmiany tak naprawdę będzie można ocenić dopiero po dłuższym okresie funkcjonowania poprawionych kodeksów. Oby okazało się, że policja jest przez nie bardziej skuteczna, a przestępcy mniej bezkarni.

Komentarze

Dodaj komentarz