Pieszo za pracą


- W czerwcu wystosowaliśmy pismo do prezydenta Adama Fudalego w tej sprawie. Nasz projekt był podobny do tego, który jest realizowany w Bielsku-Białej. Tam wygląda to tak, iż bezrobotny, który aktywnie poszukuje pracy, otrzymuje od miejskiego ośrodka pomocy społecznej zaświadczenie ważne dwa miesiące, upoważniające do bezpłatnych przejazdów autobusami miejskimi w dni robocze, w godzinach od ósmej do czternastej - wyjaśnia Waldemar Janeda, rzecznik prasowy ROB.Jak twierdzi, pomysł się sprawdza. Od maja w Bielsku-Białej wydano już 250 takich zaświadczeń. - Osoba bezrobotna bez jakichkolwiek świadczeń nie pozwoli sobie na zakup biletu komunikacji miejskiej. Jeśli wsiądzie do autobusu, to „na gapę”. Bezpłatne przejazdy pozwalają uniknąć kłopotów związanych z egzekucją mandatów karnych nałożonych na bezrobotnych w przypadku jazdy bez biletu - mówi W. Janeda.ROB nie sprawdzał jeszcze, czy dzięki takim udogodnieniom ktoś znalazł pracę. - Musi minąć trochę czasu. Przygotowujemy się do takich analiz. Jesienią będzie można udzielić szerszych informacji na ten temat - zapewnia.4 lipca br. do siedziby stowarzyszenia ROB wpłynęło pismo od Ewy Ryszki, zastępcy prezydenta Rybnika, w którym czytamy, iż wprowadzenie na terenie Rybnika ulgi w przejazdach dla osób bezrobotnych bez prawa do zasiłku, a aktywnie poszukujących pracy, nie zostało uwzględnione, gdyż budżet miasta na rok 2003 został już ustalony.- Wydaje mi się, że zabrakło tu dobrych chęci ze strony władz Rybnika. Pierwszy raz słyszę o tym, że raz ustalony budżet jest rzeczą świętą i nietykalną i nie ma szans na wprowadzenie jakichkolwiek poprawek. Ale może się mylę? - zastanawia się Janeda.

Komentarze

Dodaj komentarz