20033215
20033215


- W poniedziałek 4 sierpnia około godz. 13.25 jadący dostawczym lublinem od strony Czerwionki 44-letni mieszkaniec Zawiercia nie zatrzymał się przed znakiem stop, a tym samym nie udzielił pierwszeństwa przejazdu jadącemu prawidłowo ul. Zwycięstwa osobowemu mercedesowi, który kierowany był przez 56-letniego obywatela Niemiec. W efekcie doszło do zderzenia samochodów. Na koniec obydwa uderzyły jeszcze w ciężarowego kamaza - poinformował asp. Arkadiusz Szweda z KMP w Rybniku.Chociaż wypadek wyglądał niezwykle groźnie, tym razem obyło się bez ofiar śmiertelnych. Na miejsce zdarzenia zostały wezwane dwa zespoły pogotowia ratunkowego oraz trzy jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku. - W akcji udział wzięły nasze trzy wozy bojowe oraz 10 strażaków. Nie było konieczności uwalniania pasażerów z pojazdów. Użyliśmy jedynie środków neutralizujących oraz zabezpieczających wyciek etyliny oraz oleju. Akcja trwała do godz. 15.40, czyli ponad dwie godziny - wyjaśnił dyżurny rejonu mł. asp. Jan Legierski. Rozbite samochody strażacy usunęli na pobocze.W wypadku poszkodowane zostały dwie osoby: 54-letnia żona kierowcy mercedesa oraz kierowca lublina. Obydwoje z urazami głowy zostali przewiezieni do szpitala. Bez większych szkód na ciele ze zderzenia wyszedł kierowca ciężarowego kamaza. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że winny jest kierowca dostawczego lublina, jednak ostatecznie o czyjejkolwiek winie będziemy mogli mówić dopiero po zakończeniu dochodzenia w tej sprawie - powiedział asp. A. Szweda. Straty materialne powstałe w wyniku wypadku oszacowano wstępnie na kwotę 170 tys. złotych.

Komentarze

Dodaj komentarz