20033208
20033208


Pierwsza wzmianka o Bełku pojawiła się w 1143 roku i dotyczyła kościoła. Pierwsze wspomnienie parafii w Bełku datuje się na rok 1289. W 1447 roku kroniki odnotowały, że parafia zapłaciła 3 grosze w ramach tzw. świętopietrza.Pierwotna budowla kościoła pod wezwaniem Wszystkich Świętych nie dotrwała do naszych czasów. Obecny kościół św. Marii Magdaleny wzniesiono w miejscu starego, na podmurówce z piaskowca, najprawdopodobniej w 1753 roku. Taką datę można odczytać na drewnianej belce w zakrystii kościoła. Według „Katalogu Diecezji Katowickiej” z 1986 roku kościół zbudowano jeszcze wcześniej, bo w 1745 roku. Jest to kościółek drewniany o konstrukcji zrębowej, z połączoną z nawą wieżą o konstrukcji słupowej. Wieżę wieńczy izbica nakryta hełmem cebulastym z latarnią. Nawa kościółka jest zbudowana na planie prostokąta zbliżonego do kwadratu, z trójbocznym prezbiterium. Do prezbiterium dobudowano zakrystię, kruchtę i prostokątny składzik. Wnętrze świątyni jest barokowe, choć w ołtarzu głównym znajdują się późnogotyckie rzeźby św. Katarzyny i św. Barbary, które są częścią tryptyku, jaki zdobił pierwotny kościółek. W centralnym miejscu ołtarza jest umieszczony obraz patronki kościoła, św. Marii Magdaleny, namalowany przez Johanna Fahnrotha w 1849 roku.Jak to drzewiej bywało, kościół w Bełku otacza cmentarz. Rosnące tu dęby to pomnikowe drzewa o obwodach mierzących nawet trzy metry. W centrum bełkowskiej nekropolii znajduje się pomnik dwojga z siedmiorga dzieci Johna Baildona - Szkota, który na przełomie XVIII i XIX wieku stworzył śląskie hutnictwo. Spoczywają tu Wiliam Baildon (1805-1833) i jego siostra Marie Baildon von Strachwitz (1820-1850). Johna Baildona (1772-1846) z naszym regionem wiązał fakt, że był on właścicielem majątku ziemskiego i kopalni węgla Helena w Czerwionce oraz Pax w Bełku. Majątek w Bełku John Baildon przejął od swego teścia, Franciszka Gally, w 1823 roku. Gally, który był kupcem w Gliwicach, kupił wieś w 1816 roku. Po śmierci Johna Baildona majątkiem zawiadował jego syn Artur, który w 1852 roku sprzedał go przemysłowcowi Antoniemu Gemanderowi, który ożenił się z Eleonorą Lucas - gospodynią przemysłowca Karola Goduli i opiekunką jego przysposobionej córki Joanny Gryczyk, która odziedziczyła ogromny majątek Goduli i wyszła za mąż za Ulryka von Schaffgotscha.Na cmentarzu chowano okoliczną szlachtę - odnaleźć tu można nagrobki m.in. Gottlieba Staina (1772-1828), Magdalene Stein z domu Tluck (1768-1827). Spoczywają tu także nauczyciele: Clara Ernst (1843-1891) i Paul Ernst (1875-1904).Warto też zwrócić uwagę na kamienny murek okalający nekropolię. Wmurowano weń żelazną „kunę”, czyli obręcz zakładaną na szyję m.in. cudzołożnicom.Niedaleko cmentarza znajduje się tzw. „Kopiec”. Legenda głosi, że kopiec usypali przechodzący przez Bełk żołnierze szwedzcy. W zbocze tej budowli ziemnej, która najprawdopodobniej kryje jednak XIII-wieczne grodzisko, wbudowano w 1886 roku dwukondygnacyjną kaplicę. W jej podziemiach pochowani są dawni właściciele majątku ziemskiego w Bełku, m.in. Eleonora Lucas. Do naszych czasów dwór Lucasów nie dochował się, ale zachowały się jeszcze budynki gospodarcze majątku i część parku dworskiego. Ostatniego właściciela majątku ziemskiego w Bełku - Bronisława Jastrzębca-Albinowskiego - upamiętnia figura Matki Boskiej, zwana „Panienką”, którą Albinowski postawił w 1930 roku na skrzyżowaniu dróg do Czerwionki i Dębieńska.

Komentarze

Dodaj komentarz