Ksiądz proboszcz Andrzej Gruszka wszystkie swoje obrazy maluje przy tym biurku / Archiwum
Ksiądz proboszcz Andrzej Gruszka wszystkie swoje obrazy maluje przy tym biurku / Archiwum

Ksiądz Andrzej Gruszka, proboszcz parafii w Kłokocinie, nie kończył akademii sztuk pięknych ani nawet liceum plastycznego. Maluje jednak obrazy, obok których nie można przejść obojętnie. Portretuje cierpienie. Pokazał już setki zdeformowanych, pełnych smutku twarzy. Niektóre szokują. Maluje również oblicze ukrzyżowanego Jezusa. Od kilku lat próbuje ukazać ból Matki Boskiej stojącej pod krzyżem, który jest dla niego szczytem ludzkiego cierpienia. Efekt pracy wciąż go nie zadowala, ale nie załamuje rąk. Będzie próbował dalej. – To tak, jak z dążeniem do świętości... – mówi.
Blisko 100 obrazów księdza trafiło już do domów parafian dzięki temu, że kapłan przekazuje swoje prace np. organizatorom różnych loterii. Smutne, skupione, cierpiące twarze przypominają o Wielkim Tygodniu. Trzeba takiej twórczości, by w tym szybkim świecie skłaniała do zatrzymania się i refleksji. Ale na pytanie, dlaczego wszystkie twarze są takie smutne, ksiądz Andrzej odpowiada żartobliwie: –Po to, żebym na kazaniach nie musiał krzyczeć na ludzi.
Maluje wieczorem. Pokój zamienia się wówczas w warsztat pracy twórczej. Gotowe obrazy wiesza na ścianach, a mniejsze prace umieszcza w opasłych albumach. Jest też poetą, wydał już dziewięć tomików wierszy. Pierwszy z nich to refleksje nad cierpieniem Jezusa, jakie przeżywał w ostatnich dniach swojego życia na ziemi. Na tomik składają się Drogi Krzyżowe widziane oczami Marii Magdaleny, rzymskiego żołnierza i poety oraz Droga Krzyżowa oparta o teksty Biblii.
Ksiądz Andrzej pochodzi z Katowic, ma 53 lata. Od 27 jest w kapłaństwie, w tym od 10 w Kłokocinie. – Jestem zachwycony tym miejscem i jego mieszkańcami. Tu przeżywam najszczęśliwsze dni – mówi kapłan. Miejsce rzeczywiście jest piękne. Do stojącej na wzgórzu fary idzie się po schodkach, pośród krzewów i drzew, mijając po drodze mija się stacje Drogi Krzyżowej i grotę.

Komentarze

Dodaj komentarz