20033303
20033303


Morze to ulubiony temat pani Beaty. Nie bez przyczyny chętnie spędza nad nim swój wolny czas, tam w pełni wypoczywa i relaksuje się. Na większości z zaprezentowanych obrazów pojawia się właśnie motyw morza, ale nie tylko. – Są to głównie pejzaże, miejsca, które utkwiły mi w pamięci i wywarły na mnie niezapomniane wrażenia. A każda z prac przedstawia inny nastrój, inne emocje, inny stan ducha. Choć niektóre z nich są nostalgiczne i melancholijne, większość z osób odbiera je pozytywnie, jako coś optymistycznego, co mnie bardzo cieszy – mówi malarka.Równie chętnie jak pejzaże i morze maluje kwiaty. Twierdzi, że są bardzo malarskie.Ponad 100 obrazów olejnych i 40 grafik to prace, które potrafi zliczyć, ale jest ich znacznie więcej. Maluje od zawsze, zaczynała w ogniskach plastycznych, potem przyszła kolej na liceum plastyczne w Bielsku-Białej. Obecnie studiuje grafikę na Uniwersytecie Śląskim. Zafascynowana jest malarstwem nieżyjącego już artysty Zbigniewa Zbysława Maciejewskiego. Ze współczesnych twórców duże wrażenie wywierają na niej obrazy Leona Tarasiewicza. Obaj twórcy są dla niej autorytetami w dziedzinie sztuki, jednakże stara się ich nie naśladować. Szuka swojej drogi. Ostatnio większość z jej nowych obrazów charakteryzuje się minimalizmem i uproszczeniem, ze względu na kolorystykę i przedstawienie tematu. – Błękit i żółcie to kolory dominujące na moich płótnach. Zawsze gdy zabieram się do malowania, na paletę wyciskam niebieską farbę. Ona kojarzy mi się jednoznacznie z niebem i morzem, które nastrajają mnie optymistycznie – mówi artystka.

Komentarze

Dodaj komentarz