Policjanci z Jastrzębia zatrzymali dwóch nieletnich, 15- i 16-latka, którzy w zeszłym tygodniu napadli 61-latka i skradli mu emeryturę. Mężczyzna trafił do szpitala ze złamanym biodrem.
Do zdarzenia doszło 6 kwietnia po godzinie 14 na osiedlu 1000-lecia. Dwóch młodych mężczyzn zaatakowało na ulicy mieszkańca miasta, który wracał do domu z emeryturą. Bandyci przewrócili na ziemię 61-latka, siłą wyrwali mu saszetkę z pieniędzmi (ponad 900 złotych) i dokumentami.
Policjanci z jastrzębskiej grupy zajmujący się zwalczaniem przestępczości wśród nieletnich ustalili, że rozboju mogli dokonać dwaj młodzi jastrzębianie w wieku 15 i 16 lat. Przypuszczenia potwierdziły się. Młodzi ludzie przyznali się. Twierdzili, że ofiarę wybrali przypadkowo. Skradzione pieniądze wydali, a dokumenty porzucili. Okazało się, że młodzi jastrzębianie mają na swoim sumieniu inne czyny karalne. O ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.
Komentarze