10 maja w ramach ćwiczeń ratowniczych w ogniu stanie hotel Diament. Do rzekomego wybuchu w hotelu, a potem pożaru dojdzie o godzinie 10.
Część pomieszczeń ulegnie uszkodzeniu. Przy wykorzystaniu m.in. techniki alpinistycznej nastąpi ewakuacja pracowników, gości i osób przebywających w budynku. Będą poparzeni i ranni.
Poszkodowanym trzeba będzie udzielić pierwszej pomocy, kilka osób trafi do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2, reszta do szpitala polowego. Budynek przeszukają pirotechnicy w celu znalezienia śladów ewentualnego podłożenia ładunku wybuchowego. Trzeba też będzie przeszukać gruzowisko z użyciem psów ratowniczych. W ćwiczeniach wezmą udział m.in. straż pożarna, policja z grupą saperską, specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza PSP, stacje ratownictwa górniczego, pogotowie ratunkowe, zakład karny, prokuratura rejonowa, harcerze. Miejsce akcji będą zabezpieczały służby porządkowe. Samochody najlepiej zastawić na parkingu albo przy sklepie Lidl, albo siedzibie JSW.
Komentarze