Zamawiamy speca. Do czego mamy prawo?

Na co musimy uważać, zamawiając fachowców?
Przede wszystkim na to, czy osoba, której zlecamy jakąś pracę, jest przedsiębiorcą. Ludzie przedstawiają się jako przedsiębiorcy, nawet spisują z nami umowy, a na końcu nie wystawiają faktury czy rachunku, bo okazuje się, że nie prowadzą działalności gospodarczej, więc nie figurują w rejestrze podmiotów gospodarczych. Rejestr jest dostępny w urzędzie miasta, powiecie, gminie. Jeśli nie podpisałeś umowy z podmiotem gospodarczym, to nie jesteś konsumentem. Oczywiście możesz dochodzić swoich roszczeń na podstawie kodeksu cywilnego, ale to droga przez mękę. Jeśli więc zlecamy większe prace, sprawdźmy, czy zlecamy to przedsiębiorcy.

Konieczne jest też spisanie umowy.
Oczywiście! Ona nie musi być wybujała, może być prosta. Ale powinna zawierać odpowiedzi na pytania: kto, co, kiedy, za ile. Powinniśmy też zamieścić w niej zastrzeżenie o ewentualnej karze, jeśli robota nie zostanie wykonana w terminie albo jeśli zostanie zrobiona byle jak. Oczywiście, umowa ustna też jest wiążąca i rodzi prawa oraz obowiązki, ale trudno udowodnić, co tak naprawdę ustaliliśmy.

Kiedy roboty zostaną wykonane, trzeba sprawdzić ich jakość. W jaki sposób to zrobić?
Kiedy już robota zostanie wykonana, przejdźmy się z wykonawcą po naszym mieszkaniu czy domu. Spiszmy protokół, w którym zawrzyjmy datę wykonania, odbioru, kwotę zapłaty, ewentualne uwagi. Żądajmy rachunku albo faktury. Jeśli ich nie chcemy, stajemy się uczestnikami szarej strefy.

Jakie mamy możliwości, gdy po kilku tygodniach zauważamy usterki?
Z tytułu wykonanej usługi mamy prawo do reklamacji wad, możemy też domagać się ich nieodpłatnej naprawy. Musimy złożyć reklamację na piśmie. Jeśli czegoś nie można poprawić, fachowiec musi to zrobić na nowo. Jest zobowiązany pokryć dodatkowe koszty wynikające z naprawy. Taka sytuacja powstaje na przykład wtedy, kiedy malarz źle pomalował ścianę i po kilku tygodniach farba odłazi, a my już mamy tam ustawione meble. Trzeba je zdemontować malarz musi ponieść koszty. Niestety, trudno to wyegzekwować.

Rozmawiał: Adrian Karpeta

1

Komentarze

  • Eterno Vagabundo Jak kiery... 26 maja 2012 02:23 ...mocka godo i fajny je dlo łoka, To może być tyż śniego i konsek paproka. Tej zasady, dycko !!!, przestrzegać musicie, Jak nie chcecie narzykać na fest ciynszki życie.

Dodaj komentarz