Wodzisławska Żydowina znowu odżyła. Dzisiaj na byłym kirkucie odsłonięto pomnik upamiętniający pochowanych tu ludzi. To najważniejsze wydarzenie trwającego Festiwalu Kultury Żydowskiej.
W uroczystościach wziął udział Michael Schudrich, naczelny rabin Polski, a także potomkowie wodzisławskich Żydów, którzy przybyli z różnych stron świata. W tym wspólnym dziele swoje zasługi mają Sławomir Kulpa, dyrektor muzeum, Stowarzyszenie Jerusza, mieszkańcy oraz prezydent miasta.
Przypomnijmy, że cmentarz żydowski powstał w 1814 roku, a pochowano na nim około 500 osób. Kirkut zniszczono w latach wojny i po jej zakończeniu. Pod odsłoniętym dzisiaj postumentem umieszczono ponad 380 kopii aktów zgonów wodzisławskich Żydów z lat 1826-1933.
Również dzisiaj, o godz. 17, w wodzisławskim muzeum zostanie otwarta wystawa "Zachowane w pamięci – wodzisławscy Żydzi”. Gośćmi będą Dariusz Walerjański, znawca judaizmu i kultury żydowskiej na Śląsku, oraz Urszula Makosz, krakowska pieśniarka.
Jutro w muzeum spotkają się potomkowie żydowskich rodzin z Wodzisławia, w sobotę na ucztę przysmaków żydowskich zapraszają uczniowie klas gastronomicznych. Po południu zaplanowano maraton filmów z żydowskimi akcentami. Na zakończenie wystąpi Ilona Bazan, nauczycielka i piosenkarka. Akompaniował będzie Przemysław Strączek.
Komentarze