Przedstawiciele związków zawodowych z Jastrzębskiej Spółki Węglowej spotkali się w środę z członkami Rady Nadzorczej JSW. - Rozmawialiśmy o przyczynach konfliktu społecznego w spółce i przedstawiliśmy naszą ocenę sytuacji w przedsiębiorstwie - mówi Roman Brudziński, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW. Piątkowy strajk jednak odbędzie się!
- Referendum strajkowe pokazało, że ten konflikt nie jest, jak usiłuje się to przedstawiać, wyłącznie sporem pomiędzy liderami związku a zarządem. To jest konflikt pomiędzy załogą a zarządzającymi spółką - podkreśla Brudziński. - Mam nadzieję, że dzięki temu spotkaniu członkowie Rady Nadzorczej uzyskali pełny obraz rzeczywistej sytuacji w JSW. Wierzymy, że po przeanalizowaniu informacji zarówno, tych które uzyskują od zarządu, jak i tych przedstawionych przez nas, podejmą działania mające na celu zmianę szkodliwego sposobu zarządzania JSW. Mocno podkreślamy, że działania zarządu, którym się sprzeciwiamy, są szkodliwe nie tylko dla załogi, ale też dla akcjonariuszy spółki - dodaje wiceprzewodniczący „S” w JSW.
W piątek, 6 lipca, na wszystkich czterech zmianach wydobywczych w kopalniach JSW odbędą się dwugodzinne akcje strajkowe. Jak zaznaczają przedstawiciele związków zawodowych, zdecydowali się na taką formę protestu, aby do minimum ograniczyć ekonomiczne skutki strajku. To efekt braku porozumienia w dwóch sporach zbiorowych pomiędzy przedstawicielami załogi a zarządem. Pierwszy spór dotyczył kwestii płacowych, drugi niekorzystnych umów o pracę dla pracowników zatrudnianych po 15 lutego 2012.
Komentarze