Lublinianie przystąpili do tego meczu bez kontuzjowanego Daniela Jeleniewskiego, za to z Anglikiem Lee Richardsonem, który okazał się najlepszym zawodnikiem meczu. Waleczny Anglik w turnieju Grand Prix w Pradze zajął 12. miejsce, a w Lublinie dwukrotnie pokonał rybnickiego Duńczyka Nickiego Pedersena, który w Pradze był trzeci. Mimo zaskakująco słabej postawy Rafała Szombierskiego i kiepskiej jazdy Łukasza Romanka więcej atutów było jednak po stronie RKM-u. Rybniczanie wygrali indywidualnie dziewięć wyścigów, ale zwycięstwo zapewnili sobie dopiero w 14. Po dziesięciu RKM przegrywał jeszcze różnicą dwóch punktów. Kluczowe znaczenie miał bieg 11. Pedersen i Szombierski wygrali 5:0 i podopieczni trenera Jana Grabowskiego objęli trzypunktowe prowadzenie (34:31). K. Wrona przekroczył limit czasu i został przez sędziego wykluczony, zaś Grzegorz Knapp upadł na tor i arbiter również pokazał mu czarną chorągiewkę. Dwa kolejne wyścigi po indywidualnych zwycięstwach Staszewskiego i Chromika zakończyły się remisami i – gdy w biegu 14. Poważny ze Staszewskim wygrali z Januszem Stachyrą i jego synem Dawidem 4:2 – wiadomo już było, że RKM tego meczu nie przegra. W biegu ostatnim zwyciężył Richardson przed Pedersenem, Węgrzykiem i Śledziem i był to siódmy remis w tym meczu.* * *W rozegranym w Bydgoszczy finale Srebrnego Kasku rybniczanin Łukasz Romanek z dorobkiem 11 pkt (3,3,2,2,1) zajął piąte miejsce. Dwa pierwsze wyścigi wygrał, pokonując m.in. Z. Czerwińskiego. W trzech kolejnych uległ jednak czterem zawodnikom, którzy wyprzedzili go w klasyfikacji generalnej turnieju.W najbliższą sobotę, 13 bm., na torze w szwedzkiej miejscowości Kumla odbędzie się finał mistrzostw świata juniorów. W gronie 16 zawodników walczących o tytuł najlepszego juniora globu będzie również reprezentant RKM-u Rafał Szombierski. Co prawda w ostatnim czasie ulubieniec rybnickich kibiców jeździ nieco mniej skutecznie niż na początku sezonu, ale szwedzki finał jest dla niego najważniejszą tegoroczną imprezą i można mieć nadzieję, że dołoży on wszelkich starań, by wypaść w nim jak najlepiej. Tekst i zdj.
Komentarze