Ruszyła produkcja


Nowym właścicielem jest spółka Agro Wodzisław, która w lutym 2003 r. odkupiła od Heinza budynki zakładu i pozostałą linię produkcyjną. Agro Wodzisław nabyła też prawa do używania dawnego znaku towarowego „Wodzisław”, ale tylko do produkcji suchej. Tym samym w dawnych koncentratach nie będą już produkowane dania gotowe, w tym również konserwy, z których firma przede wszystkim słynęła.Zakład Koncentratów Spożywczych powstał w 1964 r., specjalizował się głównie w produkcji konserw warzywno-mięsnych, makaronów, zup w proszku, deserów i dodatków piekarniczych. W 1996 r. przedsiębiorstwo przekształciło się w pracowniczą spółkę akcyjną. Następnie firmę zaczęli finansować inwestorzy strategiczni, w konsekwencji – pod koniec 2000 r. – zakład został zakupiony przez amerykańską firmę Heinz. Koncentraty wraz z „Międzychodem” weszły do grupy Pudliszki SA.Po tej operacji z Wodzisławia sukcesywnie zaczęto wyprowadzać część produkcji. Zaprzestano tej najważniejszej – konserw – z którą firma głównie była kojarzona, a pozostawiono linię produkcyjną tzw. suchego asortymentu. Zmiany oznaczały zwolnienie około 200 pracowników. Pod koniec stycznia 2002 r. całkowicie wstrzymano produkcję w wodzisławskim oddziale Heinza.Marian Oślizło, obecny prezes firmy Agro Wodzisław, mający 30-letnie doświadczenie w kierowaniu koncentratami, postanowił ratować firmę: – Zrodził się pomysł przejęcia zakładu przez spółkę Agro Wodzisław. Trwały rozmowy z właścicielem, aż wreszcie udało się podpisać umowę, na mocy której Agro Wodzisław odkupiła od Heinza budynki i linię produkcyjną suchego asortymentu na korzystnych warunkach. Jednocześnie zobowiązaliśmy się do wstrzymania produkcji dań gotowych. Po tej transakcji rozpoczęliśmy rozmowy z bankami w sprawie udzielenia kredytu, by jak najszybciej uruchomić linię produkcyjną, co nie było łatwe.W szybkim czasie udało się też pozyskać kontrakty z dużymi sieciami handlowymi na sprzedaż produktów z Wodzisławia, choć firma nie zrezygnowała ze sprzedaży na rynku hurtowym. – Produkty opatrzone znakiem „Wodzisław” mają dobrą renomę, istniejemy na rynku od blisko 40 lat. Zawsze dbaliśmy o jakość i prawdopodobnie to się przełożyło na to, że bez żadnej reklamy ludzie chcą kupować nasze artykuły – mówi M. Oślizło – Jednak rzeczą najważniejszą jest utrzymanie się na rynku. Mamy jednak nadzieję, że nam się to uda. Na razie musimy dużo inwestować w dostosowanie zakładu do standardów unijnych, by być konkurencyjnym zakładem.Obecnie w firmie Agro Wodzisław pracę znalazło ponad 40 osób. Produkcja już ruszyła, w sklepach pojawiły się desery, dodatki piekarnicze, dodatki do ciast oraz zupy i przyprawy opatrzone logo „Wodzisław”. Jest też przygotowywana nowa technologia do uruchomienia kolejnej linii produkcji suchej.

Komentarze

Dodaj komentarz