Mieszkańcy Rownia postanowili przeciwstawić się planom miasta. Do prezydenta Waldemara Sochy oraz powiatowego inspektora nadzoru budowlanego nadeszło kilka pism oburzonych mieszkańców.„Chodnik budowany wzdłuż ul. Rybnickiej zwęży ją o jeden metr na odcinku pomiędzy ulicami Kochanowskiego i Wrzosową. Jednocześnie zostanie zagrodzony dojazd do placówek Gminnej Spółdzielni, posesji prywatnej i mojej placówki. Spowoduje to znaczne utrudnienie w płynności ruchu. Teren pomiędzy ulicami Kochanowskiego i Wrzosową od lat był wykorzystywany jako parking i chodnik. Władze miasta obiecały wyasfaltowanie tego terenu i skanalizowanie wody deszczowej. Mieszkańcy już dawno przesunęli ogrodzenie, aby miejsca było więcej. Obecne usytuowanie chodnika utrudni dojazd do placówek handlowych, usługowych i posesji” – napisał Alojzy Gamoń, właściciel biura rachunkowego przy ul. Rybnickiej.„Nie zgadzam się z budową chodnika i zwężeniem ul. Rybnickiej w Rowniu. Domagam się wstrzymania prac do czasu zajęcia stanowiska przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Prowadzę gospodarstwo rolne, tartak i handel kopalinami. Wjazd, jaki mi się proponuje, ma mieć 7 metrów szerokości. Samochody, którymi wjeżdżam na teren posesji, mają po 16 metrów długości. Przy takim wjeździe nie skręcę do własnego gospodarstwa i przedsiębiorstwa ani z lewego, ani z prawego pasa” – to fragment pisma Piotr Klenarta, właściciela Zakładu Produkcyjno-Handlowo-Usługowego „Tartak, Transport, Kopaliny”.Mieszkańcy mają pretensje do władz miasta, że o planowanej modernizacji fragmentu ul. Rybnickiej nie zostali poinformowani. Wacław Krutyło wystąpił do Wojewódzkiego Kolegium Odwoławczego w Katowicach o unieważnienie decyzji zezwalającej na prowadzenie tej inwestycji. „Ani na etapie wydawania pozwolenia na budowę chodnika, ani uzgodnień nie zostałem o niej poinformowany jako strona” – argumentuje w piśmie, o którym poinformował także prezydenta Żor.Właściciele posesji i przedsiębiorcy z tego rejonu o poczynaniach władz zawiadomili też Żorską Izbę Gospodarczą. Chcą, by w ich imieniu podjęła interwencję w magistracie. „Dla mieszkańców i firm prowadzących działalność gospodarczą w tym miejscu powstanie utrudnienie z dojazdem samochodów do posesji. W Rybniku ta sama droga jest poszerzana i buduje się lewoskręty. Czy to jest realizacja hasła „Mieszkaj, inwestuj, buduj w Żorach?” – czytamy w korespondencji do organu samorządu gospodarczego.Według koncepcji prowadzącego inwestycję Urzędu Miasta w Żorach ul. Rybnicka miała być w tym rejonie zwężona. Jezdnia miała liczyć 7 metrów szerokości. Wzdłuż niej powstać miała droga zbiorcza dla wszystkich posesji po północnej stronie, oddzielona od głównej drogi chodnikiem o szerokości metra. Po interwencji mieszkańców koncepcja ta uległa zmianie. Teraz droga ma być poszerzona, a wzdłuż niej powstać mają miejsca do parkowania.– Ten fragment ul. Rybnickiej jest niebezpieczny. W każdym miejscu można z niej zjechać, co stwarza zagrożenie wypadkami. Uważamy, że droga wojewódzka powinna mieć odpowiednio wytyczone zjazdy. Z niektórymi właścicielami posesji doszliśmy do porozumienia, nie wszystkich jesteśmy jednak w stanie zadowolić. Przyznaję, że niektóre sprawy należało uzgodnić wcześniej. Chciałbym podkreślić, że o modernizację tego fragmentu ul. Rybnickiej Rada Dzielnicy Rowień zabiegała od kilku lat – mówi prezydent W. Socha.Tymczasem Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Katowicach ma zająć się zbadaniem, czy aby miasto uzyskało wszelkie wymagane prawem zezwolenia na rozpoczęcie rzeczonej inwestycji. Zdaniem mieszkańców z pewnością nie polega ona jedynie na budowie chodnika, jak tytułują to żorscy urzędnicy
Mieszkańcy Rownia postanowili przeciwstawić się planom miasta. Do prezydenta Waldemara Sochy oraz powiatowego inspektora nadzoru budowlanego nadeszło kilka pism oburzonych mieszkańców.„Chodnik budowany wzdłuż ul. Rybnickiej zwęży ją o jeden metr na odcinku pomiędzy ulicami Kochanowskiego i Wrzosową. Jednocześnie zostanie zagrodzony dojazd do placówek Gminnej Spółdzielni, posesji prywatnej i mojej placówki. Spowoduje to znaczne utrudnienie w płynności ruchu. Teren pomiędzy ulicami Kochanowskiego i Wrzosową od lat był wykorzystywany jako parking i chodnik. Władze miasta obiecały wyasfaltowanie tego terenu i skanalizowanie wody deszczowej. Mieszkańcy już dawno przesunęli ogrodzenie, aby miejsca było więcej. Obecne usytuowanie chodnika utrudni dojazd do placówek handlowych, usługowych i posesji” – napisał Alojzy Gamoń, właściciel biura rachunkowego przy ul. Rybnickiej.„Nie zgadzam się z budową chodnika i zwężeniem ul. Rybnickiej w Rowniu. Domagam się wstrzymania prac do czasu zajęcia stanowiska przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Prowadzę gospodarstwo rolne, tartak i handel kopalinami. Wjazd, jaki mi się proponuje, ma mieć 7 metrów szerokości. Samochody, którymi wjeżdżam na teren posesji, mają po 16 metrów długości. Przy takim wjeździe nie skręcę do własnego gospodarstwa i przedsiębiorstwa ani z lewego, ani z prawego pasa” – to fragment pisma Piotr Klenarta, właściciela Zakładu Produkcyjno-Handlowo-Usługowego „Tartak, Transport, Kopaliny”.Mieszkańcy mają pretensje do władz miasta, że o planowanej modernizacji fragmentu ul. Rybnickiej nie zostali poinformowani. Wacław Krutyło wystąpił do Wojewódzkiego Kolegium Odwoławczego w Katowicach o unieważnienie decyzji zezwalającej na prowadzenie tej inwestycji. „Ani na etapie wydawania pozwolenia na budowę chodnika, ani uzgodnień nie zostałem o niej poinformowany jako strona” – argumentuje w piśmie, o którym poinformował także prezydenta Żor.Właściciele posesji i przedsiębiorcy z tego rejonu o poczynaniach władz zawiadomili też Żorską Izbę Gospodarczą. Chcą, by w ich imieniu podjęła interwencję w magistracie. „Dla mieszkańców i firm prowadzących działalność gospodarczą w tym miejscu powstanie utrudnienie z dojazdem samochodów do posesji. W Rybniku ta sama droga jest poszerzana i buduje się lewoskręty. Czy to jest realizacja hasła „Mieszkaj, inwestuj, buduj w Żorach?” – czytamy w korespondencji do organu samorządu gospodarczego.Według koncepcji prowadzącego inwestycję Urzędu Miasta w Żorach ul. Rybnicka miała być w tym rejonie zwężona. Jezdnia miała liczyć 7 metrów szerokości. Wzdłuż niej powstać miała droga zbiorcza dla wszystkich posesji po północnej stronie, oddzielona od głównej drogi chodnikiem o szerokości metra. Po interwencji mieszkańców koncepcja ta uległa zmianie. Teraz droga ma być poszerzona, a wzdłuż niej powstać mają miejsca do parkowania.– Ten fragment ul. Rybnickiej jest niebezpieczny. W każdym miejscu można z niej zjechać, co stwarza zagrożenie wypadkami. Uważamy, że droga wojewódzka powinna mieć odpowiednio wytyczone zjazdy. Z niektórymi właścicielami posesji doszliśmy do porozumienia, nie wszystkich jesteśmy jednak w stanie zadowolić. Przyznaję, że niektóre sprawy należało uzgodnić wcześniej. Chciałbym podkreślić, że o modernizację tego fragmentu ul. Rybnickiej Rada Dzielnicy Rowień zabiegała od kilku lat – mówi prezydent W. Socha.Tymczasem Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Katowicach ma zająć się zbadaniem, czy aby miasto uzyskało wszelkie wymagane prawem zezwolenia na rozpoczęcie rzeczonej inwestycji. Zdaniem mieszkańców z pewnością nie polega ona jedynie na budowie chodnika, jak tytułują to żorscy urzędnicy
Komentarze