20034107
20034107


Mieszkańcy Rownia postanowili przeciwstawić się planom miasta. Do prezydenta Waldemara Sochy oraz powiatowego inspektora nadzoru budowlanego nadeszło kilka pism oburzonych mieszkańców.„Chodnik budowany wzdłuż ul. Rybnickiej zwęży ją o jeden metr na odcinku pomiędzy ulicami Kochanowskiego i Wrzosową. Jednocześnie zostanie zagrodzony dojazd do placówek Gminnej Spółdzielni, posesji prywatnej i mojej placówki. Spowoduje to znaczne utrudnienie w płynności ruchu. Teren pomiędzy ulicami Kochanowskiego i Wrzosową od lat był wykorzystywany jako parking i chodnik. Władze miasta obiecały wyasfaltowanie tego terenu i skanalizowanie wody deszczowej. Mieszkańcy już dawno przesunęli ogrodzenie, aby miejsca było więcej. Obecne usytuowanie chodnika utrudni dojazd do placówek handlowych, usługowych i posesji” – napisał Alojzy Gamoń, właściciel biura rachunkowego przy ul. Rybnickiej.„Nie zgadzam się z budową chodnika i zwężeniem ul. Rybnickiej w Rowniu. Domagam się wstrzymania prac do czasu zajęcia stanowiska przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Prowadzę gospodarstwo rolne, tartak i handel kopalinami. Wjazd, jaki mi się proponuje, ma mieć 7 metrów szerokości. Samochody, którymi wjeżdżam na teren posesji, mają po 16 metrów długości. Przy takim wjeździe nie skręcę do własnego gospodarstwa i przedsiębiorstwa ani z lewego, ani z prawego pasa” – to fragment pisma Piotr Klenarta, właściciela Zakładu Produkcyjno-Handlowo-Usługowego „Tartak, Transport, Kopaliny”.Mieszkańcy mają pretensje do władz miasta, że o planowanej modernizacji fragmentu ul. Rybnickiej nie zostali poinformowani. Wacław Krutyło wystąpił do Wojewódzkiego Kolegium Odwoławczego w Katowicach o unieważnienie decyzji zezwalającej na prowadzenie tej inwestycji. „Ani na etapie wydawania pozwolenia na budowę chodnika, ani uzgodnień nie zostałem o niej poinformowany jako strona” – argumentuje w piśmie, o którym poinformował także prezydenta Żor.Właściciele posesji i przedsiębiorcy z tego rejonu o poczynaniach władz zawiadomili też Żorską Izbę Gospodarczą. Chcą, by w ich imieniu podjęła interwencję w magistracie. „Dla mieszkańców i firm prowadzących działalność gospodarczą w tym miejscu powstanie utrudnienie z dojazdem samochodów do posesji. W Rybniku ta sama droga jest poszerzana i buduje się lewoskręty. Czy to jest realizacja hasła „Mieszkaj, inwestuj, buduj w Żorach?” – czytamy w korespondencji do organu samorządu gospodarczego.Według koncepcji prowadzącego inwestycję Urzędu Miasta w Żorach ul. Rybnicka miała być w tym rejonie zwężona. Jezdnia miała liczyć 7 metrów szerokości. Wzdłuż niej powstać miała droga zbiorcza dla wszystkich posesji po północnej stronie, oddzielona od głównej drogi chodnikiem o szerokości metra. Po interwencji mieszkańców koncepcja ta uległa zmianie. Teraz droga ma być poszerzona, a wzdłuż niej powstać mają miejsca do parkowania.– Ten fragment ul. Rybnickiej jest niebezpieczny. W każdym miejscu można z niej zjechać, co stwarza zagrożenie wypadkami. Uważamy, że droga wojewódzka powinna mieć odpowiednio wytyczone zjazdy. Z niektórymi właścicielami posesji doszliśmy do porozumienia, nie wszystkich jesteśmy jednak w stanie zadowolić. Przyznaję, że niektóre sprawy należało uzgodnić wcześniej. Chciałbym podkreślić, że o modernizację tego fragmentu ul. Rybnickiej Rada Dzielnicy Rowień zabiegała od kilku lat – mówi prezydent W. Socha.Tymczasem Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Katowicach ma zająć się zbadaniem, czy aby miasto uzyskało wszelkie wymagane prawem zezwolenia na rozpoczęcie rzeczonej inwestycji. Zdaniem mieszkańców z pewnością nie polega ona jedynie na budowie chodnika, jak tytułują to żorscy urzędnicy

Komentarze

Dodaj komentarz