Nie obeszło się bez problemów. Okazało się np., że klatka schodowa jest zbyt wąska, by wnieść nią na pierwsze piętro największy szkolny, koncertowy fortepian marki Petrof. Z konieczności pozostał on na parterze i trafił do sali przeznaczonej dla młodych wiolonczelistów, którzy tym sposobem będą mogli również ćwiczyć z udziałem akompaniatora. Na szczęście nieco mniejsze rozmiary ma nowy koncertowy fortepian przywieziony tu z Hamburga. Na zakup tego instrumentu światowej sławy firmy Steinway & Sons 63 tys. zł wyłożyło Ministerstwo Kultury i Sztuki. Wyboru konkretnego egzemplarza podjął się jeden z najbardziej znanych absolwentów szkoły Szafranków Piotr Paleczny. W siedzibie firmy w Hamburgu do jego dyspozycji oddano trzy koncertowe fortepiany klasy C przeznaczone do sal koncertowych średniej wielkości.– Wybór zajął nam dobre trzy godziny. Raz jeszcze okazało się, że mimo zaawansowanej techniki nie można wyprodukować dwóch tak samo brzmiących instrumentów. By sprawdzić wszystkie rejestry, na każdym z nich Piotr Paleczny zagrał różne rodzaje muzyki. Jeden wyeliminował praktycznie od razu, ale wybranie jednego z dwóch fortepianów było już dużo trudniejsze. Oczywiście różnica w brzmieniu jest minimalna i trzeba mieć – jak to się mówi – „cienkie ucho”, by ją usłyszeć – relacjonuje dyrektor szkoły Romana Kuczera.Markowy instrument trafił już do dwukondygnacyjnej sali koncertowej, której tak brakowało w ciasnym, starym budynku. Piotr Paleczny zagra na nim 7 grudnia w czasie uroczystości z okazji oficjalnego otwarcia nowej siedziby szkoły i jubileuszu jej 70-lecia.
Komentarze