Sprawa umw była kością niezgody między zarządem a związkami, ale spr został rozwiązany / Dominik Gajda
Sprawa umw była kością niezgody między zarządem a związkami, ale spr został rozwiązany / Dominik Gajda

 

PIP uznała, że z powodu nieprawidłowo naliczonych wynagrodzeń niektóre osoby mogły stracić nawet 2 tys. zł miesięcznie, i powiadomiła Prokuraturę Okręgową w Gliwicach. Spółka jest tym zdziwiona. – Spór w kwestii wynagrodzeń skutecznie rozwiązano na mocy porozumienia z 8 listopada tego roku. Sprawę uznajemy za zamkniętą, tym bardziej że nikt nie wystąpił z roszczeniami wobec JSW. Jesteśmy gotowi wykonać wszystkie wiążące decyzje organów administracji publicznej i spokojnie czekamy na prawomocne orzeczenie sądu – mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.
Sprawa, jak „Nowiny” pisały, była m.in. kością niezgody ze związkowcami, ale zarząd przystał na modyfikację umów, co zakończyło spór. – Przypominamy, że PIP wystąpiła z żądaniami względem JSW, odmawiając ich uzasadnienia. W związku z tym zaskarżyliśmy jej działania do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Jesteśmy zatem zaskoczeni, że podejmuje tak drastyczne działania, godzące w dobre imię JSW nie tylko przed wyznaczeniem przez WSA rozprawy odnośnie legalności jej działań, ale nawet przed otrzymaniem odpowiedzi JSW na swoje wystąpienie – dodaje Katarzyna Jabłońska-Bajer.
Okręgowa inspektor pracy w Katowicach Beata Marynowska na poniedziałkowej konferencji prasowej zarzuciła JSW torpedowanie działań inspektorów, co miało zaskutkować powiadomieniem prokuratury o uporczywym naruszaniu praw pracowniczych i utrudnianiu kontroli. W tym roku PIP przeprowadziła 19 kontroli w JSW. Trzy dotyczyły wypłaty wynagrodzeń pracowników nowych, czyli zatrudnionych po 14 lutego tego roku. PIP powołuje się na porozumienie zarządu ze związkowcami z 5 maja 2011 roku, wedle którego umowy o pracę nie ulegną zmianom do chwili wdrożenia Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. Negocjacje w sprawie układu ciągle trwają. Tymczasem w lutym tego roku zarząd uchwałą wprowadził dla nowo zatrudnionych odrębne zasady ustalenia wynagrodzenia oraz innych świadczeń.
Chodzi m.in. o premię, dodatek za staż i pracę w szkodliwych warunkach, których nie uwzględniono w nowych umowach. Sprawa dotyczy około 460 pracowników. W części przypadków zaległości sięgają ośmiu miesięcy. Zatrudnieni prawdopodobnie będą mogli kierować pozwy do sądu pracy.

Komentarze

Dodaj komentarz