Bicie piany


Nie po raz pierwszy sesję rady zdominował problem bezrobocia w mieście. Kolejny też raz dyskusja na ów ważny temat przypominała bicie piany. Władze miasta omówiły przedsięwzięcia podejmowane w celu tworzenia nowych miejsc pracy, przedstawiciele Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Wojewódzkiego Urzędu Pracy, Inkubatora Przedsiębiorczości czy Strefy Aktywności Gospodarczej informowali o swoich dokonaniach w tym zakresie. Jednak po kilkugodzinnej dyskusji nie przybyło miejsc pracy. Wprawdzie inicjatywy podejmowane przez lokalne władze mogą stwarzać warunki dla potencjalnych inwestorów tworzących zakłady pracy, ale nikogo nie zmuszą do ich uruchomienia.– Nie po raz pierwszy sesja poświęcona była bezrobociu. Znów okazało się, że nie przynosi ona żadnych efektów. Jako przedstawiciel władzy wykonawczej zobowiązany byłem do przygotowania materiałów dla radnych i z tego zadania wywiązałem się. Czemu organizowane są takie sesje? Nie wiem. Należy o to zapytać radnych – mówi prezydent Marian Janecki.Radni raz jeszcze usłyszeli o inicjatywach, które podejmowane były z ich aprobatą. Jeżeli chcieli w ten sposób poprawić swoje samopoczucie, to chyba im się udało. Gorzej, że nie zmienili sytuacji ponad 7,5 tys. mieszkańców, którzy jako bezrobotni widnieją w rejestrze powiatowego urzędu pracy.Obrady poświęcone bezrobociu miały zakończyć przyjęcie uchwały zezwalającej na zwolnienie z opłat pobieranych przez urząd miasta za rejestrację działalności gospodarczej. Ulgi te obowiązywać będą w Jastrzębiu tylko do końca roku. Projekt zakładał przedłużenie tego rozwiązania na kolejne lata. Nawet tego nie udało się przeforsować, gdyż ustawa będąca podstawą prawną tej decyzji nie wyszła jeszcze z parlamentu i plany radnych trzeba odłożyć na jakiś czas

Komentarze

Dodaj komentarz