Zarzuty dla byłych dyrektorów kopalń JSW

Jak podała dzisiejsza "Gazeta Wyborcza", katowicka prokuratura wpadła na trop kolejnej afery korupcyjnej w górnictwie. Tym razem chodzi o dostawy klejów i pianek. Zarzuty przedstawiono już dyrektorom czterech kopalń. Postępowanie w sprawie nieprawidłowości w dostawach materiałów chemicznych dla kopalń prowadzą śledczy z wydziału do walki z przestępczością zorganizowaną Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. Zdobyli dowody, że w latach 2001-2007 przetargi w tym zakresie rozstrzygano za pomocą łapówek. Zarzuty przedstawiono m.in. Bogdanowi Ś., byłemu dyrektorowi kopalni Borynia, oraz Mieczysławowi M., byłemu dyrektorowi kopalni Krupiński. Wszyscy są podejrzani o korupcję gospodarczą i preferowanie jednej z firm. Łapówki dla Bogdana Ś. miały się wahać od 2 do 8 tys. zł. Łącznie miał przyjąć ponad 20 tys. zł. Mieczysław M. miał wziąć "tylko" po kilka łapówek. Według "GW", Bogdan Ś. dorabia sobie w firmie należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

1

Komentarze

  • Ben afera godna gadzinówki 15 lutego 2013 11:50od 2 do 8 tys. kto dziś brudzi sobie ręce takimi datkami jałmużny afera godna gadzinówka a co z aferą Amber i synem Tuska itd .

Dodaj komentarz