20034804
20034804


Tomasz Stańko (trąbka), zaliczany do pierwszego garnituru polskich jazzmanów, zagrał w towarzystwie Sławomira Kurkiewicza (kontrabas), Marcina Wasilewskiego (fortepian) i Michała Miśkiewicza (perkusja). Przed nimi na otwarcie finałowego koncertu na scenie pojawiło się trio Piotra Wyleżoła (fortepian) z gościnnym udziałem saksofonisty Adama Pierończyka. Piotr Wyleżoł jest m.in. absolwentem rybnickiej szkoły muzycznej. Jego zespół jest uważany przez krytyków muzycznych za jedno z najciekawszych triów z równorzędnym udziałem fortepianu, kontrabasu i perkusji. I rzeczywiście licznie zgromadzona widownia co chwilę nagradzała muzyków brawami.Silesian Jazz Meeting, zapoczątkowany 18 lat temu przez znanego rybnickiego jazzmana Czesława Gawlika, w tym roku wzbogacił swoją formułę.– Wykonywanie muzyki jazzowej wymaga niesamowitych umiejętności gry. W tym gatunku nie da sobie rady muzyk przeciętny. Tutaj grają największe indywidualności muzycznego świata, o czym można się przekonać, słuchając tego, co wydobywają ze swoich instrumentów np. Tomasz Stańko czy Adam Pierończyk. Cieszy nas, że wiele młodych chce tej muzyki słuchać i ją wykonywać. Z myślą o nich po raz pierwszy w historii Silesian Jazz Meeting odbyły się warsztaty prowadzone przez Ewę Urygę. Powstał również pomysł pokazania młodych zespołów. Takie prezentacje odbyły się 20.11 w Domu Kultury w Chwałowicach. Zwycięzcą prezentacji został Tres Jazz z Jastrzębia – mówi Adam Świerczyna, dyrektor RCK.Dodaje, że w trakcie rejestracji jest Rybnickie Stowarzyszenie Jazzowe – Jazzklub Mimoza. W ramach tego stowarzyszenia w jeden piątek miesiąca organizowane będą wieczory jazzowe w Mimozie w Rybniku Niedobczycach. Piątkowe koncerty mają wypełnić miłośnikom jazzu oczekiwanie na kolejną edycję Silesian Jazz Meeting.

Komentarze

Dodaj komentarz