Zaczęło się od wyroku Trybunału Konstytucyjnego z grudnia ub.r. uznającego wprowadzenie parkomatów za naruszenie konstytucji. Upłynęło pół roku, zanim projekt zmian w ustawie trafił do Sejmu. Sejm przyjął znowelizowaną ustawę pod koniec października. Senat zgłosił do niej ponad 20 poprawek, które Sejm przegłosował 14 listopada. Tydzień później prezydent podpisał znowelizowaną ustawę, która bardzo szybko, bo już 24 listopada, ukazała się w Dzienniku Ustaw. Miała zacząć obowiązywać od 1 grudnia. I obowiązuje, tyle że kilka artykułów dotyczących parkowania w gminach jest martwych. Ustawa podaje, że strefy parkowania mają powstać w rejonach o znacznym niedostatku miejsc postojowych. Konieczność płacenia powinna wymusić rotację na parkingach.Decyzję o ustanowieniu stref parkowania, stawkach i sposobie pobierania opłat ustawodawca zostawił samorządom lokalnym. Problem w tym, że samorządowcy nie mieli kiedy dostosować organizacji parkowania w swoich gminach do wymogów ustawy. Zanim zostanie przeprowadzona cała procedura, minie co najmniej kilka tygodni. Przykładowo w Raciborzu nie będą pobierane opłaty za parkowanie przy ul. Odrzańskiej i Nowej, a w Rybniku przy ul. Białych, Wysokiej, Mikołowskiej, Szafranka, Chrobrego i na placu Wolności. Natomiast trzeba będzie płacić za postój na pozostałych parkingach w tym mieście, np. placach przy ul. Skłodowskiej, Hallera, Brudnioka itp.).Kierowcy na pewno cieszą się, bo zaoszczędzą kilka złotych. Każdy kij ma jednak dwa końce. Płatne parkingi dawały większą pewność znalezienia wolnego miejsca i szybkiego załatwienia sprawy. Teraz może się okazać, że pustawe do niedawna parkingi będą dosłownie zapchane autami i zwyczajnie braknie miejsca dla rzeczywiście potrzebujących. Trzeba będzie krążyć po mieście w poszukiwaniu wolnego miejsca. Kto wie, czy spalone dodatkowo paliwo nie będzie kosztować więcej niż tych kilka złotych zaoszczędzonych na darmowym parkowaniu. Do tego dochodzi stracony czas i nerwy.Płatne postoje są również gotowym groszem dla gmin. Brak tych wpływów nawet z jednego miesiąca może zaważyć na inwestowaniu w komunikację.
Komentarze