Podziw dla drzew


Z tej okazji w sali widowiskowej zgromadziło się liczne grono sympatyków rydułtowskiej książnicy i przyjaciół miejscowej poetki. Były życzenia, kwiaty i toast, a zasłużonym dla rozwoju placówki dyrektorka Barbara Laszczyńska wręczyła honorowe dyplomy. W roli gwiazdy wieczoru wystąpiła Honorata Sordyl. Poetka, urodzona w 1943 r. w Oszmianie, od 1967 r. mieszka na Górnym Śląsku. Zadebiutowała w „Nowym Medyku”. Następnie jej wiersze drukowano w prasie lokalnej i krajowej, m.in. w „Słowem i kształtem”, „Naszych Sprawach”. Należała do wodzisławskiej grupy literackiej Misterium, a od 14 lat jest członkiem raciborskiej grupy literackiej Horyzont. Od dziesięciu lat sympatyzuje i współpracuje z rydułtowską grupą plastyczną Konar. Jej wiersze znajdują uznanie w oczach krytyków. Ukazały się w kilku almanachach, m.in.: „Polska poetów 1993”, „Almanach poetycko-plastyczny Racibórz”. W 1991 r. wydała swój pierwszy tomik poetyki „Wsłuchana”, a w 1997 r. rydułtowski magistrat wydał kolejny pt. „Otwórz ciszę”. Od trzech lat w ramach warsztatów przy bibliotece prowadzi grupę poetycką Zwrotka. – Staram się moim podopiecznym przekazać swoje doświadczenie, które zdobyłam na warsztatach literackich i plenerach – mówiła Honorata Sordyl.Dziewczęta ze Zwrotki recytowały i śpiewały jej wiersze. Zwykłość dnia codziennego i troski w życiu każdego człowieka to główne tematy poruszane przez poetkę. – Kocham drzewa, podziwiam ich siłę. Wiele moich wierszy wyraża podziw dla ich hartu. Mojej poezji nieobcy jest też człowiek, czasami wystarczy jeden zwyczajny gest, który sprowokowałby mnie do napisania utworu. Nie wzbraniam się też przed przedstawianiem własnych odczuć, wrażeń, spostrzeżeń i uczuć. Niektóre z takich wierszy tworzą pamiętniki liryczne – wyjaśnia literatka.

Komentarze

Dodaj komentarz