– To moje dziecko. Najpierw było kilka dziewczynek, z którymi śpiewaliśmy dwugłosowo. Po paru miesiącach doszli mężczyźni i tak powstał czterogłosowy chór mieszany – wspomina Aniela Ciołek.Zespół stanowi jedną wielką rodzinę, a śpiewacy dojeżdżają z okolicznych miejscowości, nawet z Kamienia i Rybnika. O tym, jak silne więzi łączą chórzystów, może świadczyć fakt, iż chórzyści, którzy od dawna już nie mieszkają w Leszczynach, nadal utrzymują kontakty ze swoim zespołem i gdy tylko mogą, przyjeżdżają na koncerty Angelusa, aby wspólnie zaśpiewać.– Chór nie bierze udziału w żadnych konkursach. Pielgrzymujemy do sanktuariów maryjnych, koncertujemy na Jasnej Górze, w Godowie i Licheniu. Po prostu obsługujemy msze święte i śpiewamy Bogu na chwałę – mówi dyrygentka.Zespół w Czerwionce-Leszczynach uświetnia swoimi koncertami święta kościelne i państwowe. Koncertuje również w kościołach Szczygłowic, Knurowa i Rybnika. Znany jest dobrze górnikom z kopalni Szczygłowice, z którymi chórzyści co roku jeżdżą na nocne czuwanie do Częstochowy.Świętowanie 30. rocznicy chór rozpoczął od mszy świętej w kościele św. Andrzeja Boboli w Leszczynach, gdzie dał swój jubileuszowy koncert.
Komentarze