74-letnia dziś mistrzyni „heklowania” zamiłowanie do ludowej sztuki wyssała z mlekiem matki. Od niej jako mała dziewczynka uczyła się żmudnej sztuki tkania misternych koronek. Już po zakończeniu wojny kilkunastoletnia Helena została uczennicą znanej artystki ludowej Marii Gwarkowej. Dzięki niej nie tylko podniosła swoje umiejętności, ale też zaczęła brać udział w konkursach i wystawach. Dziś koronki Heleny Kamieniarz znajdują się w wielu muzeach, nie tylko w kraju, ale również w Rosji, Anglii, Finlandii, Australii czy Stanach Zjednoczonych.W jej delikatnych pracach dominują motywy zaczerpnięte ze świata przyrody. Na wystawie można również oglądać jej rzeźby przedstawiające postaci muzykantów, świątków i diabłów. Wystawę można zwiedzać do świąt Bożego Narodzenia.
Komentarze