Jastrzębie: Wieczór kawalerski skończyli na słupie

Przyszły pan młody i jeden z jego gości skończyli wieczór kawalerski na słupie! Mężczyźni wsiedli na quada i wjechali w przydrożny słup. Jeden z nich z ogólnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia, który z nich prowadził pojazd. Obaj mężczyźni mieli w organizmie po 1,5 promila.
W niedzielę policjanci z drogówki udali się na ulicę Partyzantów, gdzie doszło do wypadku drogowego. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że podczas wieczoru kawalerskiego jego dwaj uczestnicy postanowili zrobić sobie przejażdżkę quadem należącym do jednego z kolegów. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że obaj 27-latkowie znajdowali się już pod dość znacznym wpływem alkoholu. Podczas jazdy, z nieustalonych jak dotąd przyczyn, czterokołowiec zjechał z jezdni i uderzył w przydrożny słup. W wyniku zdarzenia ogólnych potłuczeń doznał jeden z mężczyzn. Został przewieziony do szpitala. Za jazdę na podwójnym gazie grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

3

Komentarze

  • York do 08 sierpnia 2013 07:26to mosz z ostatniego dziesieciolęcie a jo pisza o tym co dzieje sie w ciągu tygodnia , słownie jednego tygodnia !
  • anonim a popatrz na Rybnik 07 sierpnia 2013 19:54a może popatrz na Rybnik: hajer strzela na osiedlu, syn zabija wiceministra, synek z Bguszowic gwałci i morduje koleżankę w namiocie, dwóch świrusów morduje Mateuszka... nieźle, co? większy kaliber, co nie?
  • Yorg Totalna patologia 06 sierpnia 2013 16:01może w końcu skończycie juzż z tym patologicznym Jastrzębiem tam należało by wybudować mur odgradzający tak jak Palestynę i Izrael !

Dodaj komentarz