Podzieleni przez podzielniki


Zwykle administratorzy budynków raz w roku rozliczają swoich lokatorów z centralnego ogrzewania. Ci dostają zawiadomienie zawierające informację o niedopłacie czy nadpłacie. Tymczasem MZB miał aż dziewięć okresów rozliczeniowych w ciągu roku, więc z konieczności zajmował się tym tematem praktycznie na okrągło. Chcąc wprowadzić jeden okres rozliczeniowy dla wszystkich, Miejski Zarząd zwrócił się do rybnickiej firmy zajmującej się obliczaniem zużycia centralnego ogrzewania o rozliczenie mieszkańców na dzień 31.12 ub.r. Tym samym od początku tego roku kalendarzowego mógłby rozpocząć nowe cykle, co zdaniem dyrektora MZB Marka Mroza zaoszczędzi sporo pracy.– Teraz będziemy mieli jeden okres, który załatwimy za jednym zamachem wraz z rozliczeniem naszego budżetu. Raz wykonamy robotę i praktycznie przez dziewięć miesięcy nie zajmujemy się tym tematem. Unikniemy też sytuacji, jakie miały miejsce dotychczas, że lokatorzy ciągle do nas przychodzili i pytali o różne kwestie związane z centralnym ogrzewaniem, bo czegoś nie wiedzieli albo mieli z czymś kłopoty.Problem w tym, że firma do dziś nie wywiązała się z tego polecenia. Z informacji przekazanych przez dyrektora Mroza wynika, że ma to związek z analizą realizowanych przez Energosystem umów rozliczania ogrzewania. Okazało się, że na ogólną liczbę 114 opomiarowanych budynków w 80 proc. umowy wygasają w połowie stycznia 2004 r. W związku z tym MZB doszedł do wniosku, że skoro i tak trzeba będzie zawrzeć nowe umowy, to warto sprawdzić, czy obecnie stosowane podzielniki wyparkowe są najlepsze z możliwych, czy też można znaleźć rozwiązanie tańsze i lepsze. Aby wyklarować sytuację, MZB wypowiedział Energosystemowi resztę umów, zachowujących ważność po 15 stycznia i ogłosił konkurs. Napłynęło pięć ofert, w tym również od dotychczasowego dostawcy. Dwie odrzucono od razu jako zupełnie nieatrakcyjne finansowo. Z trzema pozostałymi oferentami (również rybnicką firmą) MZB podjął dalsze negocjacje. W ich trakcie rybnicka firma podtrzymała swoją cenę za podzielnik wyparkowy, a dwie pozostałe – Techem (Bytom) i Metrona (Katowice), oferujące podzielniki elektroniczne – nieznacznie je obniżyły. MZB zapytał następnie o zdanie mieszkańców i gminę Racibórz. Podczas konsultacji postanowiono, że dla budynków będących w całości własnością gminy MZB wybierze elektroniczne podzielniki oferowane przez Techem (roczna opłata za użytkowanie wynosi 13,10 zł za sztukę), a wspólnoty mieszkaniowe same dokonają wyboru. Już wiadomo, że na korzystanie z dotychczasowych podzielników wyparkowych zdecydowali się mieszkańcy dwóch budynków, a na nowe – elektroniczne – 90. 16 wspólnot mieszkaniowych jeszcze nie podjęło decyzji. Większość wspólnot zdecydowała się na podzielniki elektroniczne, ponieważ dokładnie informują o zużytym cieple przez dany grzejnik. Tymczasem w podzielnikach wyparkowych wartość trzeba odczytać z mało precyzyjnej skali. Dyrektor Mróz mówi, że wystarczy pomylić się w odczycie o 0,2 jednej działki, by zapłacić rocznie więcej o 8-10 złotych.– Ta kwota pomnożona przez pięć lat daje 40 zł. Tyle samo wart jest podzielnik elektroniczny. Jego spłatę podzieloną mamy na pięć lat, zatem w zupełności nam się zrekompensuje.Zupełnie inaczej widzi sprawę Franciszek Fleger, prezes Energosystemu. Przede wszystkim uważa, że MZB nie miał podstaw do rozwiązania umów obowiązujących po 15 stycznia, gdyż podlegają pod ustawę o zamówieniach publicznych. Oznacza to, że podlegają specjalnym rygorom. Pomijając kwestie prawne, rozwiązanie narazi przedsiębiorstwo na określone straty finansowe. Nie chcąc ich ponosić, firma skierowała sprawę do sądu. Prezes uważa też, że nie potrzeba wymieniać podzielników. Obecnie stosowane, działające już od dziesięciu lat, swobodnie mogą funkcjonować jeszcze przez kilka lat. W razie jakiejkolwiek awarii wystarczy wymienić obudowę, co kosztować będzie zaledwie około 2,5 zł. Tymczasem zakup nowych podzielników elektronicznych wiąże się z wydatkiem grubych tysięcy złotych. Prezes utrzymuje, że za te pieniądze MZB dociepliłby stropodachy we wszystkich swoich budynkach, dzięki czemu rocznie zaoszczędziłby około 10 proc. na centralnym ogrzewaniu: – W tym należy szukać obniżenia kosztów, a nie w wymianie podzielników, bo one same nie oszczędzają.– Nie widzę powodu, dla którego Racibórz ma trwać przy podzielnikach wyparkowych, podczas kiedy praktycznie cała Europa Zachodnia stosuje podzielniki elektroniczne – ripostuje dyrektor Mróz. – Dziś nikt nie ma pretensji, że płyta kompaktowa wyparła winylową. Firma Techem z Poznania z zamontowanymi 30 milionami podzielników w Polsce i Europie nie jest więc jakimś przypadkowym przedsiębiorcą.W opinii prezesa Flegera jego firma była gorzej traktowana w konkursie przez MZB od innych. Przejawem tego miało być zmienienie reguł w trakcie trwania konkursu, co odbiło się na jego wyniku. Początkowo MZB zgłosił zapotrzebowanie na 6900 podzielników, a potem na 8600. W takim przypadku można było zaproponować inną, zapewne niższą, cenę za sztukę.– W zaproszeniu do konkursu była też mowa o sztywnych cenach. Chcąc uszanować wolę MZB, oświadczyliśmy w piśmie, że nasza cena nie ulega zmianie. Niemniej doszły do nas informacje, że inne podmioty zmieniły swoje oferty, w związku z czym my również zaproponowaliśmy niższą cenę, w tym na podzielnik elektroniczny. Tę propozycję przesłaliśmy do Miejskiego Zarządu Budynków, niemniej nie została ona przyjęta.Pełniejsze informacje firma umieściła na ulotce, którą rozprowadzała wśród lokatorów MZB. Wynikało z niej, że została wręcz pokrzywdzona przez zarządcę budynków.– Wyjaśnienia prezesa Flegera są żenujące – twierdzi dyrektor Mróz. – Energosystem złożył ofertę na podzielniki elektroniczne na kwotę 16,37 zł. Podtrzymał ją w negocjacjach, co mamy potwierdzone na piśmie przez członka zarządu tej firmy. Natomiast kiedy zaczęliśmy rozsyłać materiały na zebrania wspólnot mieszkaniowych i ujawniliśmy ceny, to w tym momencie 10 grudnia prezes Fleger złożył ofertę o 20 groszy niższą od propozycji Techemu. Nie przyjąłem jej, bo narusza ona zasady zdrowej konkurencji.raster:Podzielniki cieczowe (wyparkowe) to takie, w których ustalanie proporcji zużycia odbywa się przez pomiar ilości odparowanej cieczy w rurce wewnątrz podzielnika. Ilość odparowanej cieczy zależy od temperatury i czasu. Im wyższa temperatura i im dłużej działa, tym więcej wyparuje płynu.Podzielniki elektroniczne to takie, w których ustalenie proporcji odbywa się poprzez zliczanie temperatury w czasie. Układ logiczny podzielnika zapobiega rejestracji zużycia ciepła w okresie letnim. Odczyt wartości zużycia ciepła i inne dane podawane są cyfrowo, co wyklucza błędy powstające podczas odczytu ze wskaźnika skalarnego. Ponadto podzielnik elektroniczny kontroluje temperaturę pomieszczenia w powiązaniu z temperaturą grzejnika i każda zmiana spowoduje przyjęcie do obliczeń stałą temperaturę pomieszczenia, przez co zapewniona jest rejestracja i wskazanie na wyświetlaczu wyłącznie rzeczywistych wartości zużycia energii cieplnej. Są droższe od wyparkowych.

Komentarze

Dodaj komentarz