Autor medalionu jest nieznany. Żeliwny odlew wykonany został gdzieś na Śląsku, w dziewiętnastym stuleciu. To, co stanowi o niezwykłości tego wyrobu, to zaskakujący temat scenki płaskorzeźby zdobiącej jego lico. Otóż medalion ten przedstawia powstańca styczniowego z 1863 roku.- Tło medalu to ściana kopalni. We wnęce Matka Boska Częstochowska z Dzieciątkiem na ręku. Błogosławi ona jeńca - powstańca styczniowego - opowiada Renata Paryzek, kierownik tego działu muzeum.Jeniec klęczy z podniesionymi dłońmi. Jest ubrany z suknię płócienną przepasaną sznurem. Na podeszwie jego buta umieszczona jest data pozwalająca na jego identyfikację - „63 r.”. Za klęczącą postacią medalier umieścił latarkę i kilof. Po lewej stronie znajduje się taczka wypełniona urobkiem. Zarówno skrzynia taczki, jak i jej koła, zbite są z drewna. Brzeg medalionu ozdobiony jest rodzajem łańcuszka. Tarcza ma ułamane ucho służące kiedyś do zawieszenia. Medalion jest dość spory - ma średnicę trzydziestodwucentymetrową.
Komentarze